Sting

Sting
4.6
Sting zdjęcie 1 Sting zdjęcie 2 Sting zdjęcie 3 Sting zdjęcie 4
Dyskusja
Imię:
Sting
Prawdziwe imię:
Gordon Matthew Thomas Sumner
Kim jest:
,
Data urodzenia:
(73 lata)
Miejsce urodzenia:
Wallsend, Wielka Brytania, Anglia
Wzrost:
Waga:
78 kg
Znak Zodiaku:
(charakterystyka)
Horoskop chiński:

Zdjęcie: Sting

Sting zdjęcie 1
Sting zdjęcie 2
Sting zdjęcie 3
Sting zdjęcie 4
+12 Zdjęcie

Biografia Stinga

Sting to aktor, muzyk i piosenkarz, który zyskał miano legendy światowej sceny rockowej. Jest byłym członkiem zespołu The Police. Jest laureatem nagród Emmy i Złotego Globu oraz posiada swoją Gwiazdę na Hollywood Walk of Fame. Był czterokrotnie nominowany do Oscara. W 2020 roku magazyn muzyczny Rolling Stone umieścił Stinga na 32. miejscu w rankingu pięćdziesięciu najlepszych basistów w historii.
Sting (Gordon Sumner)
Sting (Gordon Sumner)
Muzyka Stinga zachwyciła serca milionów, pokazując, jak wielowymiarowy i nieograniczony może być ludzki talent, gdy człowiek podąża za swoim powołaniem. Dużo zostało napisane i powiedziane o jego twórczości, karierze aktorskiej, działalności charytatywnej, duchowych poszukiwaniach i życiu osobistym. W tym biograficznym szkicu zebraliśmy najważniejsze fakty z życia tej żywej legendy.

Dzieciństwo

W ponury październikowy poranek 1951 roku w portowym mieście w Anglii przyszło na świat dziecko Audrey i Ernesta Matthew Sumnerów, które otrzymało imię Gordon Matthew Thomas. Ojciec pracował jako monter w fabryce maszyn, a matka zajmowała się fryzjerstwem, by później zostać pielęgniarką.
Sting jako dziecko
Sting jako dziecko
Miała 18 lat, gdy urodził się Gordon, jej pierwsze dziecko. Wkrótce przyszli na świat jego młodszy brat Phil i dwie siostry Angela oraz Anita, więc krzyki dzieci stały się stałym elementem codzienności Gordona. Audrey nie mogła pracować, wychowując czworo dzieci, więc ojciec stał się jedynym żywicielem rodziny, zarabiając około 8 funtów tygodniowo. Nie byli biedni, ale pieniądze wystarczały tylko na podstawowe jedzenie i ubrania z drugiej ręki. Rodzice ciągle się kłócili o pieniądze, czasem dochodziło nawet do bójek.
Rodzice Stinga: Ernest i Audrey Sumner
Rodzice Stinga: Ernest i Audrey Sumner
Dzielnica przemysłowa Wallsend, gdzie dorastał Gordon, znajduje się na wybrzeżu Morza Północnego, blisko Newcastle. Kiedyś mieściła się tu prosperująca stocznia, ale po II wojnie światowej i spadku zapotrzebowania na statki nastał kryzys.
Młody Gordon Sumner (na zdjęciu z ciotką)
Młody Gordon Sumner (na zdjęciu z ciotką)
Okna domu Sumnerów wychodziły na nabrzeże. Olbrzymie kadłuby zniszczonych statków zasłaniały słońce dla całej dzielnicy. Fatalna ekologia, zaniedbane domy, pijani stałe bywalcy pubów – to otaczało Stinga przez całe dzieciństwo i młodość. Główne wspomnienie z dzieciństwa chłopca to kolory:
Główne kolory mojego dzieciństwa to czarny i szary. Czarny to kolor węgla wydobywanego w moim rodzinnym mieście. A szary to kolor morza, które pozostawało takie nawet w pogodny dzień. Nie chciałbym wrócić do tej przeszłości za nic na świecie.
Od najmłodszych lat Gordon musiał uczęszczać do lokalnej katolickiej szkoły znanej z surowej dyscypliny. Społeczność jezuitów, do której należeli Sumnerowie, praktykowała karę cielesną dzieci. Chłopiec doświadczył tego systemu "edukacji" w pełni. Gordon, nie słynący z łagodnego charakteru ani pilności, był karany znacznie częściej niż inni uczniowie. Do dziś nikt nie zdołał pobić osobliwego "rekordu" szkoły: w ciągu jednego roku szkolnego przyszły Sting zniósł stoicko ponad pięćdziesiąt chłost.
Tak wygląda teraz dom, w którym Sting spędził dzieciństwo
Tak wygląda teraz dom, w którym Sting spędził dzieciństwo
Według wspomnień Stinga, jedynymi radościami w mieście były dni, kiedy nowo zbudowany statek był uroczyście wodowany na morze ze stoczni. Mieszkańcy ubierali się odświętnie i zbierali na placu, gdzie grały zaproszone orkiestry. Dla młodego Gordona ci ludzie wydawali się jak bogowie, którzy przynosili radość i wesołość, żyjąc w jakimś innym, nieznanym mu wymiarze.

Gdy w wieku dziesięciu lat otrzymał w prezencie gitarę od wujka, był w siódmym niebie. Natychmiast zaczął uczyć się gry na niej samodzielnie, oprócz gry na pianinie, które wyglądało obco w ich zniszczonym salonie (na początku Audrey na nim grała, i to całkiem dobrze, ale zrezygnowała z muzyki).
Sting w młodości
Sting w młodości
Widząc pasję najstarszego syna do muzyki, jego matka zapisała go na lekcje muzyki do nauczyciela, który pobierał 10 szylingów za lekcję, co było sporą sumą jak na ich ówczesne zarobki. Jednak nauczyciel wkrótce zrezygnował, twierdząc, że Gordon jest nie do nauczenia. Problem był taki, że chłopiec wolał grać swoje własne utwory, a nie akademickie etiudy.
Nauczyciel muzyki uznał Gordona za nie do nauczenia. Jak bardzo się mylił
Nauczyciel muzyki uznał Gordona za nie do nauczenia. Jak bardzo się mylił
Jednocześnie Gordon zdołał pomóc ojcu, który przekwalifikował się na mleczarza, został szkolnym mistrzem w biegu na 100 metrów, był gwiazdą drużyny piłkarskiej i regularnie karany za bójki z rówieśnikami, którzy dokuczali mu z powodu wysokiego wzrostu, nazywając go Lurch (postać z "The Addams Family"). Te docinki bardzo go dotknęły, Gordon stał się introwertykiem, trzymając się z dala od rówieśników - wolał książki od meczów piłki nożnej i obrzucania dziewczyn kamieniami.
Sting był introwertycznym nastolatkiem, który kochał książki
Sting był introwertycznym nastolatkiem, który kochał książki
Babcia, którą uważał za jedyną kulturalną osobę w rodzinie, rozbudziła w Gordonie zainteresowanie książkami. Kiedy miał pięć lat, poprosiła go, by przeczytał "Wyspę skarbów". Przygody Jim Hawkinsa pozwoliły chłopcu uciec od rzeczywistości, a on zaczął czytać z zapałem. W rezultacie wyrósł na marzycielskiego chłopca, jego wyniki w szkole były przeciętne, ale był bardzo dobry z angielskiego i literatury.

The Police

Dlaczego Gordon Sumner zdecydował się na studiowanie nauczycielstwa, to zagadka, której sam dziś nie potrafi rozwikłać. Kolejne próby znalezienia odpowiedniej pracy nie przynosiły satysfakcji, chociaż musiał pracować jako nauczyciel angielskiego, robotnik drogowy, inspektor podatkowy i prywatny nauczyciel muzyki.
Przez pewien czas Sting był nauczycielem (na zdjęciu w górnym rzędzie)
Przez pewien czas Sting był nauczycielem (na zdjęciu w górnym rzędzie)
Wieczorami, po sprawdzeniu zeszytów, chodził na próby miejscowego big bandu i szczerze myślał, że to tylko hobby. W weekendy zespół występował w dużej sali tanecznej, gdzie pewnego dnia Gordon w swoim obszernym czarno-żółtym pasiastym swetrze został zauważony przez Stewarta Copelanda, perkusistę znanego w branży, który właśnie tworzył nowy zespół. Według jednej wersji, zaproponował Sumnerowi nie tylko podbicie świata, ale także nowy pseudonim sceniczny, Sting.

Podobno to właśnie przez sweter w paski przypominający pszczołę przyszła gwiazda rocka zyskała swój słynny pseudonim. "To bardzo krótka, zwięzła nazwa na podpis. Prawie maska, którą nosisz jako artysta, postać publiczna. To nie jest całkowicie ty. Chroni cię do pewnego stopnia," powiedział Sting.
Wywiad ze Stingiem (Summerhouse, 1980)
Gdy jednak Gordon zaczął występować pod tym pseudonimem, musiał go dosłownie wykupić, bo używał go już znany wrestler Steve Borden. Zapaśnik przystał na lukratywną ofertę i sprzedał wszystkie "prawa" do pseudonimu muzykowi, który dziś jest znany na całym świecie właśnie pod tym nazwiskiem.
The Police. Początek (1977)
The Police. Początek (1977)
Wkrótce do Stewarta i Stinga dołączył gitarzysta Henry Padovani i tak w 1977 roku w punk-rockowym Londynie zaczęło występować trio The Police. Później dołączył do nich gitarzysta Andy Summers. Ich muzyka wymykała się jednoznacznym klasyfikacjom: punk mieszał się z reggae, synth-popem, pop-rockiem i soulem, a wszystko okraszone było mocnymi tekstami.
Młody Sting na początku swojej kariery
Młody Sting na początku swojej kariery
Początki były ciężkie - pierwsze dwa single Fall Out i Roxanne nie robiły furor (ten drugi został wręcz zakazany, bo opowiadał o prostytutce). Promocji The Police pomogło przypadkowe spotkanie - producent gum do żucia Wrigley zaproponował chłopakom udział w reklamie pod warunkiem, że rozjaśnią włosy - żeby pasowały do białego uśmiechu, do którego przyczynia się guma do żucia. Zgodzili się, a blond czupryny stały się później jednym z ich znaków rozpoznawczych.
The Police – Roxanne
Rzeczy zaczęły się poprawiać. Po nakręceniu reklamy wydali debiutancki album Outlandos d'Amour, który dotarł na szóste miejsce list przebojów, mimo że nagrywali go w spartańskich warunkach. W 1978 roku na piosenkę Roxanne natrafił producent Miles Copeland. Pomógł The Police podpisać kontrakt z wielką wytwórnią A&M.
Samochód, który Sting kupił po podpisaniu kontraktu z A&M
Samochód, który Sting kupił po podpisaniu kontraktu z A&M
Rok później Sting z kolegami ponownie wydali singiel z tym przełomowym utworem. O ile w 1978 roku stacje radiowe ją ignorowały, o tyle za drugim razem wywołała prawdziwą sensację. Ruszyły długie, wyczerpujące trasy po USA, w tym występy w legendarnym klubie CBGB na Manhattanie.
The Police występujący w CBGB
The Police występujący w CBGB
Prawdziwą sławę The Police zyskali jednak dopiero po wydaniu albumów Zenyatta Mondatta, Regatta de Blanc i Ghost in the Machine. Singiel Invisible Sun z tego ostatniego albumu dedykowali strajkowi głodowemu więźniów politycznych w Belfaście w 1981 roku - poruszał problem represji politycznych w ogóle. Ta aktualna piosenka została zakazana przez BBC.
The Police – Invisible Sun
Hit Every Breath You Take z piątego i ostatniego albumu studyjnego Synchronicity wyniósł zespół na szczyt sławy. Powstanie piosenki zainspirowały przeżycia związane z rozwodem Stinga z żoną Frances Tomelty.
The Police – Every Breath You Take
Na początku lat 80. Sting stał się bezsprzecznym liderem zespołu. Jego popularność wzrosła dzięki rolom filmowym (Quadrophenia, Radio On), pozycji wokalisty (która automatycznie stawia go w centrum uwagi) i skandalicznym zachowaniom.

Na przykład podczas trasy koncertowej w Australii, gdzie The Police cieszyli się ogromną popularnością, Sting był niegrzeczny wobec nadmiernie natrętnego celnika, sugerując mu, gdzie może sobie wsadzić zawartość walizki. W rezultacie spędził kilka godzin w areszcie, zanim wykupił go producent.
W erze The Police, Sting był znany jako awanturnik i skandalista
W erze The Police, Sting był znany jako awanturnik i skandalista
Gordon to wdawał się w bójki z paparazzi, to znikał na miesiąc czy dwa (okazywało się później, że albo wypoczywał na Jamajce, albo leczył uzależnienie od narkotyków), pojawiał się na przyjęciach z milionerami o wątpliwej przeszłości, albo wpadał na zdradzie żony. W jednym z wywiadów Sting mimochodem przyznał, że był okres w jego życiu, gdy regularnie uprawiał seks grupowy. Jednocześnie uważano go za intelektualistę i potrafił cytować z pamięci dzieła ojców filozofii, szczególnie lubił Carla Junga.

Blue Turtles i kariera solowa

Ta fascynacja Stinga pracą Junga pośrednio pchnęła go do odejścia z The Police i rozpoczęcia kariery solowej. Pewnego razu, wylegując się na plażach Barbadosu, przyśnił mu się sen, w którym cztery ogromne niebieskie żółwie wtargnęły do jego ogrodu i siały spustoszenie, niszcząc wszystko na swojej drodze. W śnie Sting biegł obok nich, ciesząc się i pomagając w destrukcji.

Po przebudzeniu Sting uświadomił sobie, że po pierwsze - to był chyba pierwszy sen, który zapamiętał tak wyraźnie, a po drugie - niebieskie żółwie symbolizowały jego ciemną stronę, którą według teorii Junga posiada każdy artysta.
Wiedziałem, że ciemna strona osobowości ma ogromny potencjał twórczy. Ale idzie ona w parze z potencjałem destrukcyjnym. Żółwie zasugerowały mi, że muszę skierować moje 'demony' we właściwym kierunku. Nie niszczyć siebie, jak robiłem to wcześniej, ale wykorzystać całą swoją kreatywność i zacząć od nowa.
I tak w 1984 roku Sting porzucił The Police w szczytowym momencie ich popularności, zatrudnił mało znanych muzyków jazzowych i nagrał swój debiutancki album solowy "The Dream of the Blue Turtles", jednocześnie składając pozew o rozwód z żoną, której nie chciał już kłamać. Musiał jednak przejść przez trudne chwile, tłumacząc się przed kolegami z zespołu, a potem odbyć z nimi wielką pożegnalną trasę koncertową.
Okładka debiutanckiego albumu solowego Stinga
Okładka debiutanckiego albumu solowego Stinga
"The Dream of the Blue Turtles", który zawierał słynną piosenkę o Rosji, zimnej wojnie i lęku przed wojną nuklearną, wykorzystującą melodię z "Romea i Julii" Siergieja Prokofiewa, osiągnął status platynowej płyty. Utwór "Russians" został zainspirowany radzieckimi programami dla dzieci. W tamtym czasie w Wielkiej Brytanii istniał stereotyp, że Rosjanie nie kochają dzieci. Pewnego razu znajomy naukowiec, który potrafił przechwytywać sygnały satelitarne ZSRR, zaprosił Stinga do oglądania radzieckiej telewizji. Był ranek, a na ekranie były programy dla dzieci. Piosenkarz nie pamiętał ich nazw, ale był pod wrażeniem atmosfery troski i miłości: "Zarówno Zachód, jak i ZSRR postawili przyszłość dzieci na szali. Kochamy nasze dzieci, więc nie zniszczymy świata."
Sting – Russians
Jego kolejny album "Nothing Like the Sun", którego tytuł zainspirował wers z sonetu Szekspira, dotarł na szczyty światowych list przebojów. Sting nagrał go z Erikiem Claptonem i Markiem Knopflerem. Od tej płyty muzyk zaczął przenosić do swojej sztuki wszystkie sprawy, które go poruszały we współczesnym świecie. Jego utwory stały się dedykacjami dla zmarłych muzyków, odzwierciedleniem dramatycznych wydarzeń w Ameryce i Chile oraz w życiu samego artysty. To właśnie w tym okresie zaczęto go nazywać legendą. To wtedy otrzymał Order Imperium Brytyjskiego za wybitny wkład w sztukę i wiele innych nagród.
Sting w młodości i teraz
Sting w młodości i teraz

Kariera aktorska

Wszechstronny i niestrudzony Sting nie tylko stał się jednym z najpopularniejszych muzyków na świecie, ale także z powodzeniem spróbował swoich sił jako aktor.

W 1979 roku zadebiutował na dużym ekranie, wcielając się w lidera gangu modów o imieniu Ace w "Quadrophenia" – młodzieżowym dramacie z muzyką The Who. W tym samym roku pojawił się w egzystencjalnym filmie detektywistycznym "Radio On".
Pierwsza rola Stinga w "Quadrophenia"
Pierwsza rola Stinga w "Quadrophenia"
Trzy lata później Sting zagrał główną rolę w dramacie "Brimstone & Treacle" w reżyserii brytyjskiego reżysera Richarda Loncraine'a. Zagrał młodego łajdaka, który podszywał się pod narzeczonego dziewczyny pogrążonej w śpiączce po tragicznym wypadku. Kontrowersyjna scena gwałtu wywołała falę krytyki zarówno wobec reżysera, jak i Stinga.
Na planie filmu "Brimstone & Treacle"
Na planie filmu "Brimstone & Treacle"
W 1984 roku ukazał się film Davida Lyncha "Dune", wydarzenie w świecie kina science fiction. Sting, który dla roli przefarbował włosy na czerwono, zagrał dziedzica Barona Harkonnena, jednego z głównych antagonistów.
Sting w filmie "Dune"
Sting w filmie "Dune"
Następnie pojawił się dramat "The Bride", oparty na historii Frankensteina, gdzie Sting zagrał główną rolę obok Jennifer Beals. Po rozpadzie The Police Sting niemal całkowicie porzucił aktorstwo.
Sting - Shape of My Heart (Leon)
Najbardziej komercyjnie udanym filmem, w którym brał udział, był film kryminalny "Lock, Stock and Two Smoking Barrels" w reżyserii Guya Ritchiego. W pewnym sensie Ritchie zawdzięcza swój debiut Stingowi, a właściwie jego żonie. Na poradę przyjaciela reżyser zwrócił się do Trudie Styler. Żona Stinga posiadała agencję produkcyjną i była zainteresowana krótkometrażowym filmem Ritchiego "Hard Case". Nie tylko sfinansowała debiutancki projekt, ale też przekonała męża do wzięcia udziału w filmie. Sting pojawia się jako JD, właściciel baru i ojciec głównego bohatera, Eddiego, który przegrał w karty.
Sting w filmie "Lock, Stock and Two Smoking Barrels"
Sting w filmie "Lock, Stock and Two Smoking Barrels"

Pisanie, joga i inne projekty

Tuż przed swoimi pięćdziesiątymi urodzinami Sting wydał autobiograficzną książkę "Broken Music". Jak twierdzi muzyk, zaczął ją pisać z potrzeby pokazania ludziom, jaki naprawdę jest — inaczej niż przedstawiają go internet i kolorowe magazyny. Podczas pisania okazało się jednak, że sam nie wie dokładnie, kim jest główny bohater jego książki. Musiał otwierać kolejne drzwi pamięci, choć Sting był przekonany, że zamknął je na zawsze. Po napisaniu książki i ponownym spojrzeniu na siebie muzyk popadł w depresję, która trwała ponad dwa lata.
Muzyk pasjonuje się jogą
Muzyk pasjonuje się jogą
Ten człowiek, który cierpi, przeżywa i myśli, założył Rainforest Foundation Fund, brał udział w licznych akcjach charytatywnych i poważnie zajął się jogą, która stała się integralną częścią jego życia:
W głębokiej medytacji, gdy naprawdę stajesz twarzą w twarz z przerażającą wielkością wieczności, zaczynasz ufać czemuś, co będzie cię wspierać i prowadzić przez ten terror, ten strach. Nauczyłem się ufać sile miłości. Miłości do siebie, do ludzi, którzy są blisko ciebie... Miłości do prostoty, szczerości, prawdy. Myślę, że bez miłości żadna z tych rzeczy nie ma sensu. Może teraz wszystko to brzmi bardzo banalnie, ale to prawda. Miłość pokonuje wszystko. Amor vincit omnia.
Główny bohater komiksów Hellblazer wydawanych przez Vertigo (oddział DC) był wzorowany na Stingu (a raczej na jego postaciach z "Quadrophenia" i "Brimstone and Treacle"). Ich twórcy byli wielkimi fanami The Police.
John Constantine wzorowany na Stingu
John Constantine wzorowany na Stingu
John Constantine to czarny mag, egzorcysta przeklęty i skazany na samotne życie z powodu błędu popełnionego w młodości. Muzyka to schlebiało — przeczytał ponad 300 numerów, a z okazji 30. rocznicy "Hellblazer" w 2018 roku napisał wstęp do jubileuszowej kolekcji i złożył życzenia Johnowi Constantine na Twitterze.

Życie osobiste Stinga

Gordon Sumner stracił dziewictwo w wieku 15 lat z atrakcyjną brunetką — koleżanką ze szkoły. Potem spotykał się z dziewczyną uznawaną za najpiękniejszą w okolicy. Standardy były wysokie dla młodego mężczyzny, którego matka przyciągała spojrzenia mężczyzn, ale ta dziewczyna je przewyższała. Pochodziła z porządnej rodziny, uwielbiała swojego chłopaka, ale daleko jej było do intelektualistki. Gordon próbował nakłonić ją do czytania książek, ale wolała czasopisma młodzieżowe, więc wkrótce się poddał i nadal cieszył się regularnymi spotkaniami w łóżku. Nie miał do niej specjalnych uczuć, ale gdy zaszła w ciążę, zajął się nią. Kiedy jednak poroniła w trzecim miesiącu, odetchnął z ulgą.
Sting – Englishman in New York
Przez jakiś czas nadal się z nią spotykał, ale potem poznał Caroline — intelektualną partnerkę zafascynowaną Jean-Paulem Sartre'em. Nie mógł zdecydować się na opuszczenie poprzedniej miłości: najpierw współczuł jej z powodu utraty dziecka, potem zmarła jej matka na raka. Wahając się między nimi, w końcu zebrał się na odwagę i wybrał Caroline. Trzy lata później ona go rzuciła, co było pierwszym takim doświadczeniem dla Gordona.
Sting w młodości
Sting w młodości
Z czasem muzyk stracił rachubę swoich partnerów seksualnych, ale według Stinga były trzy kobiety, które miały ogromny wpływ na jego życie.

Pierwszą z nich była Deborah Anderson - piękna, wysoka dziewczyna, którą Gordon Sumner poznał przez wspólnych znajomych. Oboje mieli po dwadzieścia lat, a Deborah była uznawana za dziewczynę jego przyjaciela Johna. Wzajemna fascynacja okazała się jednak tak silna, że Sting odebrał dziewczynę przyjacielowi - najpierw z przyjęcia, potem na dobre. To był jego pierwszy prawdziwy romans - pierwsze dziecięce zażenowanie i wzajemne pragnienie odkrywania przed sobą wszystkich sekretów.
W wywiadzie z 2003 roku muzyk nazwał Deborah 'swoją pierwszą prawdziwą dziewczyną', jest ona tematem piosenki 'Walking on the Moon', jednej z najpopularniejszych w repertuarze The Police. Kiedy Sting wychodził od niej, czuł się jakby unosił w nieważkości.
Dziewczyna wierzyła, że ich idylla zakończy się małżeństwem, ale Gordon wiedział, że to się nie stanie. Grał już w zespole jazzowym, marzył o sławie i rozpaczliwie chciał uciec z nudnego miasteczka w wielki świat. Mimo czułej miłości i nacisków matki, że lepszej żony nie znajdzie, Sting rozstał się z Deborah.
Pierwsza żona Stinga, Frances Tomelty
Pierwsza żona Stinga, Frances Tomelty
Gdy był już żonaty z Frances Tomelty, która urodziła mu syna (Joseph, ur. 1976), i cała rodzina mieszkała w Londynie, gdzie muzyk odnosił pierwsze sukcesy, zadzwoniła matka z wiadomością o śmierci Deborah. Długo dręczyło go poczucie winy - topił je w alkoholu, szukał ucieczki w używkach i oddawał się różnym nałogom. Frances, mało udana aktorka, znosiła wszystko - nawet urodziła drugie dziecko (Fuchsia Katherine, ur. 1982).
Joe i Kate, starsze dzieci Stinga
Joe i Kate, starsze dzieci Stinga
Sting jednak coraz częściej znikał z domu na długie okresy, tłumacząc się jakimiś zobowiązaniami i koniecznością zarabiania dla rodziny. W końcu wyszło na jaw, że jego wyjazdy łączyły się z nową miłością - aktorką Trudie Styler, uderzająco podobną do jego pierwszej miłości... Właśnie wtedy muzyk odszedł z "The Police", jednocześnie zrywając więzi rodzinne z Tomelty - bez względu na to, jak bardzo to bolało.
Sting i Trudie Styler
Sting i Trudie Styler
Trudie zmieniła jego życie dokładnie tak, jak marzył. Dała Stingowi czworo dzieci - Mickey (1984), Jake (1985), Eliot (1990) i Giacomo (1995).
Dzieci Stinga i Trudie: Jack, Mickey i Eliot
Dzieci Stinga i Trudie: Jack, Mickey i Eliot
Z czasem muzyk doprowadził do tego, że jego dwoje starszych dzieci - Joe i Kate - zaprzyjaźniło się z czwórką młodszego rodzeństwa. Mickey chętnie bawił się z synami przyrodniego brata i brał udział w imprezach z Kate. Eliot odniosła sukces jako solistka. Sting podarował jej swoją pierwszą gitarę basową - tę samą, na której sam się uczył. Jake jest modelem, a Giacomo liderem zespołu Fiction Plane.
Sting i jego najmłodszy syn, Giacomo
Sting i jego najmłodszy syn, Giacomo
Po trasach koncertowych muzyk wracał, jak zawsze, do swojej luksusowej posiadłości niedaleko Stonehenge. Latem z Trudie wyjeżdżał do Toskanii, do własnej posiadłości z XVI-wiecznym pałacem. W posiadłości Sting zbudował kaplicę z dużym posągiem Buddy. Około trzystu hektarów zajmują tu lasy, winnice, gaje oliwne i dwa jeziora.
Dom Stinga został zbudowany w XVI wieku
Dom Stinga został zbudowany w XVI wieku
Rodzina zajmuje się produkcją wina i produkuje rodzinne oliwy, sery, miód, uprawia własne warzywa. Artysta stosuje dietę makrobiotyczną, unika półproduktów i konserwantów, ogranicza spożycie nabiału i mięsa. Duże trasy koncertowe nie odbywają się bez osobistego kucharza, choć Sting przyznaje, że lubi czasem pozwolić sobie na lody i czekoladę oraz kieliszek własnego wina. To może właśnie ta kombinacja pomaga 68-letniemu artyście utrzymać energię czternastolatka i czuć się szczęśliwym. I oczywiście muzyka, bez której Sting nie może sobie wyobrazić swojego życia:
Zdecydowanie jest coś uzdrawiającego w muzyce nie tylko dla tego, kto śpiewa, ale także dla słuchaczy. Poważnie traktuję ten szamański aspekt muzyki, bez egocentryzmu. Jest coś, co przekazujesz, transmitujesz... To wszystko kwestia wibracji i wyższych wibracji. Jeśli masz dobry głos, jest harmonia we wszystkich kierunkach. To łączy nas z czymś poza naszym zrozumieniem. Muzyka zawsze będzie dla mnie jedynym sposobem modlitwy. Będzie to wielką niespodzianką, kiedy stanę przed Panem.

Sting teraz

W ostatnim czasie Sting nie nagrywał zbyt wielu nowych piosenek. W 2019 roku wydał jednak album "My Songs" z nowymi aranżacjami i przerobionymi wersjami starych kompozycji. W 2020 roku piosenkarz miał zaplanowane kilka tras koncertowych (w tym w Europie Wschodniej), ale wszystkie zostały odwołane z powodu koronawirusa.
W 2021 roku przygotowywał się do wydania swojego 15. albumu studyjnego "The Bridge". Sting skończył 70 lat 2 października, a album został wydany 19 listopada. Sting wyjaśnił, że w swojej nowej pracy starał się znaleźć odpowiedzi na pytania podniesione przez pandemię koronawirusa, całkowitą izolację i kryzys polityczny. Na to wskazuje tytuł albumu, który tłumaczy się jako "most":
Te piosenki... są gdzieś pomiędzy punktami A i B. Pomiędzy świadomym a nieświadomym. Pomiędzy życiem a śmiercią. Pomiędzy relacjami. Pomiędzy pandemią a epokami - polityczną, społeczną i psychologiczną. Wszyscy utknęliśmy pośrodku 'niczego' i wszyscy potrzebujemy mostu.