AI tworzy scenariusze do "Charlie and the Chocolate Factory 2": Źli rywale i cukierki kasujące pamięć

Spis treści:
ChatGPT stworzył historię o cukierkach wymazujących pamięć. Claude napisał o dzieciach, które nie lubią słodyczy w erze gadżetów. A Grok przekształcił fabrykę w thriller z wirusem mutantem i złym konkurentem.

Baśń Tima Burtona z 2005 roku nigdy nie doczekała się kontynuacji. Ale co by było, gdyby jednak powstała? Porównujemy wszystkie trzy scenariusze.

Wersja ChatGPT

W tej wersji Charlie (Freddie Highmore) stał się prawowitym właścicielem fabryki. Razem z Wonką (Johnny Depp) buduje nowe skrzydło — "Centrum Dobrych Pomysłów" — ale ich spokój zakłóca tajemniczy Lucius Licorice, który wynajduje cukierki kradnące ludziom wspomnienia.

Charlie i Wonka muszą połączyć siły, by zatrzymać rozprzestrzeniającą się epidemię i przypomnieć światu, że liczy się nie smak, ale znaczenie. Charlie znajduje sposób na neutralizację cukierków wymazujących pamięć, przywracając dzieciom utracone wspomnienia.
Młody mężczyzna i mężczyzna w fioletowych frakach, z mężczyzną w czarnym ubraniu stojącym za nimi
Tak wyglądałaby "Charlie and the Chocolate Factory 2" według fabuły ChatGPT
Źródło: shedevrum.ai
W finale otwierają "Pokój Wspomnień", gdzie każdy może tworzyć słodycze związane z cennymi chwilami. Wonka patrzy na Charliego i mówi: "Teraz fabryka jest naprawdę twoja".

Wersja Claude

Tutaj Charlie dorósł i staje przed nowym problemem — dzieci bardziej interesują się gadżetami niż słodyczami.

Organizuje konkurs dla tych, którzy nawet nie lubią słodyczy. Wśród zwycięzców są jego siostrzenica, blogerka Lucy, oraz czwórka innych dziewczynek i chłopców.
Młody mężczyzna w czarnej kurtce stoi obok trójki dzieci trzymających cukierki
Tak wyglądałaby "Charlie and the Chocolate Factory 2" według fabuły Claude
Źródło: shedevrum.ai
Zwiedzanie fabryki staje się lekcją człowieczeństwa: dzieci uczą się ponownie czuć, doceniać proste rzeczy i nie bać się być sobą. Wonka konkluduje, że magia to umiejętność zmieniania się wraz z pokoleniami.

Wersja Grok

W tym wariancie fabryka zostaje zaatakowana przez... wirusa. Czekolada mutuje, a podejrzenia padają na złego konkurenta Felixa Fickela.

Charlie wraz z dziadkiem Joe i Umpa-Lumpami wyrusza do dżungli po rzadką roślinę, która może zneutralizować wirusa. Po pokonaniu pułapek i pokus Charlie ujawnia, że Fickel przekupił byłego pracownika fabryki.
Potargany mężczyzna w dżungli z chłopcem w garniturze i dziadkiem w pobliżu
Tak wyglądałaby "Charlie and the Chocolate Factory 2" według fabuły Grok
Źródło: shedevrum.ai
W finale tworzą nową czekoladę, która leczy nie tylko ciało, ale i duszę.

Każda sztuczna inteligencja ma swoją fabrykę. ChatGPT koncentruje się na pamięci i znaczeniu. Claude na technologii i przemyśleniu na nowo. Grok to praktycznie thriller. Ale wszystkie trzy zgadzają się w jednym: magia nie znika, dopóki są tacy, którzy ją tworzą. I wygląda na to, że jeśli Hollywood kiedyś zdecyduje się na kontynuację — scenariusz AI jest gotowy. Wcześniej na zoomboola.com opowiadaliśmy, jak sztuczna inteligencja wymyśliła scenariusz "Titanica 2", gdzie Rose wskrzesza Jacka za pomocą technologii przyszłości.