"Peacemaker" to najlepszy serial superbohaterski wszech czasów. Ma 99% na Rotten Tomatoes, co jest wyższe niż "WandaVision"

Drugi sezon serialu z Johnem Ceną w roli głównej zadebiutował 21 sierpnia 2025 roku. Produkcja pewnie ugruntowała swoją pozycję w gatunku superbohaterskim, wspinając się na szczyt list przebojów.

W niecały tydzień projekt o patriotycznym superzłoczyńcy wystrzelił na Rotten Tomatoes do 99% — to więcej niż "WandaVision" (92%) czy nawet "Agents of S.H.I.E.L.D." (95%).

Na naszych oczach dość drugoplanowa postać z "The Suicide Squad" przeobraziła się w głównego bohatera najlepszego serialu superbohaterskiego ostatnich lat. I to nie tylko dzięki charyzmie Ceny — Gunn uczynił z "Peacemaker" jednocześnie szaloną komedię, solidny film akcji i nieoczekiwanie głęboki dramat.

Dlaczego ludzie tak kochają "Peacemaker"?

Po pierwsze, to rzadki projekt superbohaterski, który nie boi się kpić z samego gatunku. Początkowa sekwencja taneczna z Ceną i obsadą już stała się ikoniczna — widzowie przyznają, że nie potrafią jej pominąć.

Po drugie, serial mistrzowsko gra kontrastami: za żartami o orle Eagly i absurdalnymi kwestiami Vigilante (Freddie Stroma) kryją się tragiczne wątki — od relacji z ojcem po samotność i ból. To właśnie ta mieszanka humoru i dramatu czyni projekt wyjątkowym.
Peacemaker Season 2 Trailer
Widzowie chwalą też aktorstwo. John Cena w końcu ugruntował swoją pozycję nie tylko jako wrestler, ale jako pierwszorzędny aktor. Jego Peacemaker wywołuje zarówno śmiech, jak i współczucie, a postacie drugoplanowe — Adebayo, Harcourt, Economos — wydają się żywe i wielowarstwowe.
Wszystko w tym serialu było niemal doskonałe: reżyseria i scenariusz Gunna, obsada i występy — co za banda postaci! Zdjęcia, efekty wizualne i specjalne — wszystko na najwyższym poziomie.
Krytyk IMDb Top_Dawg_Critic


Krytycy zachwycają się elementami wizualnymi. Serial nakręcono dynamicznie i żywo — każda walka zamienia się w mini-spektakl z oprawą muzyczną, a dobór ścieżki dźwiękowej cieszy melomanów — od ciężkiego rocka po wzruszające ballady.

Ale czy są jakieś minusy?

Minusy się znajdą. Część widzów nie przekonał ordynarny humor — niektóre żarty wydają się "dziecinne" i przeciągnięte. Inni uznali scenariusz za przeciążony odniesieniami i czasami tracący rytm.
Aktor John Cena w niebiesko-czerwonym kostiumie superbohatera i srebrnej masce
Kadr z serialu Peacemaker
Źródło:
Niektórzy uważają, że Gunn za bardzo dał się ponieść autoironii, przez co główna fabuła straciła ostrość. Ale nawet krytycy są zgodni: "Peacemaker" pozostaje rzadkim przykładem serialu superbohaterskiego, który potrafi być jednocześnie zabawny, brutalny i wzruszający.

Dziś "Peacemaker" można śmiało nazwać najlepszym serialem superbohaterskim wszech czasów. To projekt, który łamie oczekiwania. Nie dla każdego — jeśli szukacie sterylnych obrazków i pompatycznego kina superbohaterskiego, to nie to. Ale jeśli chcecie czegoś odważnego, mądrego i naprawdę świeżego — ten projekt HBO Max daje dokładnie to, czego brakowało gatunkowi. Wcześniej na zoomboola.com pisaliśmy o tym, jak Esquire wybrał najlepsze filmy superbohaterskie wszech czasów: od Supermana po Batmana.