Piosenkarz Elton John opowiedział, że z powodu chorób „mało co z niego zostało”.
Na New York Film Festival, podczas premiery filmu o sobie "Elton John: Never Too Late", artysta wymienił swoje liczne dolegliwości, zauważając, że "niewiele z niego zostało": "Nie mam migdałków, migdałków podniebiennych i wyrostka robaczkowego. Nie mam prawego biodra, lewego kolana i prawego kolana. Właściwie jedyne, co mi zostało, to lewe biodro", przekazał jego słowa Independent. John wyraził wdzięczność swojej rodzinie za to, że uczynili go "najszczęśliwszym człowiekiem na świecie". Decyzja o zejściu ze sceny, według muzyka, przyniosła mu niezwykły spokój i radość. Podkreślił, że osiągnął wszystko, czego pragnął w muzyce, i teraz zamierza poświęcić się rodzinie i przyjaciołom.
Zoomboola.com przypomina, że w zeszłym miesiącu Elton opowiedział o tym, że dochodzi do siebie po poważnej infekcji oka, która negatywnie wpłynęła na jego wzrok.