Przyczyną wszystkiego był nieudany upadek z quada w 2003 roku i późniejsza operacja, po której ma trudności z poruszaniem się. Roker przeszedł siedem operacji, w tym operację kręgosłupa, podaje Daily Mail. Mimo że od 2003 roku zmaga się z chorobą Parkinsona, Osbourne twierdzi, że to właśnie operacja po upadku spowodowała jego problemy.
Legendarny muzyk, choć bliski rozpaczy („Jestem prawie martwy!”, żartuje), nie żałuje przeżytego życia.Ozzy Osbourne.Mam na myśli, że po wypadku na quadzie w 2003 roku nadal jeździłem w trasy, mimo że miałem już wtedy Parkinsona. Wszystko przez tę przeklętą operację!
„Serce mi się kraje, że nie mogę występować. Nawet myślałem o bionicznych nogach, wtedy naprawdę stałbym się Iron Manem”, dodaje Ozzy w wywiadzie. Tymczasem zespół Kiss będzie kontynuować występy po zakończeniu kariery. Zoomboola.com przypomina, że grupa będzie koncertować jako cyfrowe awatary.