Dinozaury, komiksy i huragan: osiem barwnych historii o Nicolasie Cage`u poza ekranem

zaktualizowano
Nicolas Cage od dawna jest legendą Hollywood, ale nie tylko dzięki swoim filmowym rolom. Jego prawdziwe życie czasami wydaje się bardziej fascynujące niż jakikolwiek film z jego udziałem. W ciągu swojej kariery udało mu się zostać nie tylko odnoszącym sukcesy aktorem, ale także kolekcjonerem niezwykłych artefaktów, poszukiwaczem przygód i osobą, której czyny często budzą zdumienie wśród publiczności.

Czaszka tyranozaura

W 2015 roku Nicolas Cage zwrócił władzom Mongolii czaszkę tyranozaura o wartości 276 tysięcy dolarów, którą nabył na aukcji. Okazało się, że skamielina została nielegalnie wywieziona z pustyni Gobi. Aktor zaczął współpracować z władzami, jak tylko dowiedział się o kryminalnym pochodzeniu artefaktu. Ten przypadek doprowadził do poważnego śledztwa w sprawie nielegalnego handlu znaleziskami paleontologicznymi.

Historia pseudonimu

W wywiadzie dla Vulture Cage opowiedział, że na początku kariery nie chciał, aby postrzegano go jako „siostrzeńca Francisa Forda Coppoli”, i pragnął zdystansować się od głośnego nazwiska. Ostatecznie przyjął pseudonim, inspirowany dwiema postaciami: superbohaterem Marvela, Lukiem Cage'em, oraz kompozytorem awangardowym Johnem Cage'em. Wybór imienia był także związany z jego miłością do komiksów, które aktor kolekcjonował przez lata.
Nicolas Cage zdobył sławę ekscentryka
Nicolas Cage zdobył sławę ekscentryka

Ukradziony Superman

W 2000 roku z domu Cage'a skradziono bezcenny komiks Action Comics #1 – pierwsze pojawienie się Supermana, datowane na rok 1938. Komiks odnaleziono w 2011 roku w opuszczonym magazynie i później sprzedano za rekordowe 2,1 miliona dolarów. Historia tej kradzieży jest tak niezwykła, że na jej podstawie planowano nakręcić film dokumentalny.

Piramida cmentarna

Cage ma własną piramidę na historycznym cmentarzu St. Louis w Nowym Orleanie. Ta dziewięciofuntowa konstrukcja z białego marmuru została zbudowana na specjalne zamówienie aktora. Na piramidzie wygrawerowano łaciński napis „Omnia Ab Uno” („Wszystko z jednego”). Miejscowi przewodnicy opowiadają turystom, że Cage regularnie odwiedza swoją przyszłą kryptę i odprawia tam tajemnicze rytuały, aby przyciągnąć kreatywną energię.

Wcielenie się w rolę

Przygotowując się do roli alkoholika-scenarzysty w filmie „Zostawić Las Vegas”, Cage zastosował nietypową metodę: zatrudnił dwóch trzeźwych przyjaciół, aby towarzyszyli mu podczas picia alkoholu, nagrywali go na wideo i dbali o jego bezpieczeństwo. Później analizował te nagrania, aby wiarygodnie wcielić się w rolę.

Prawdziwy wybawca

Kiedy w 2005 roku Nowy Orlean mocno ucierpiał z powodu huraganu Katrina, Cage nie tylko przekazał milion dolarów na pomoc ofiarom, ale także uczestniczył w akcjach ratunkowych. Był jednym z pierwszych celebrytów, którzy odpowiedzieli na klęskę i udzielili rzeczywistej pomocy poszkodowanym.

Zamek z duchami

W 2006 roku Cage kupił historyczną rezydencję LaLaurie w Nowym Orleanie, znaną z mrocznej historii. Aktor planował napisać tam „wielką amerykańską powieść gotycką”, ale z powodu problemów finansowych musiał sprzedać budynek. Ten dom uchodzi za jedno z najbardziej znanych „nawiedzonych” miejsc w USA.

Dziedzictwo muzyczne

Cage to namiętny meloman. Zebrał imponującą kolekcję winylowych płyt, w której szczególne miejsce zajmują nagrania muzyki klasycznej i jazzu z lat 50. Swoją miłość do muzyki często przenosi na pracę nad rolami, tworząc dla każdej postaci specjalną playlistę, która pomaga mu wczuć się w rolę.

Więcej o dzieciństwie, życiu osobistym i karierze Nicolasa Cage'a przeczytacie w jego biografii.