Netflix nie odpoczywa — podczas gdy kończysz trzeci sezon "Bridgerton", gigant streamingowy już przygotowuje nowe grono gwiazd.
Kto pojawi się na ekranie i w naszych sercach w 2025 roku (lub już to zrobił)? Dowiedzmy się, kto zastąpi Coopera Kocha i Millie Bobby Brown jako królowie i królowe Netflixa.

Młoda krew: Gwiazdy, które mają przyszłość
Serial "Adolescence" wywołał silne reakcje — dramat, który zadebiutował pod koniec marca. W ciągu pierwszych kilku tygodni serial zgromadził 124 miliony wyświetleń, plasując się na 3. miejscu wśród najpopularniejszych anglojęzycznych seriali w historii Netflixa.Historia dojrzewania, bólu i nadziei — brytyjski miniserial stał się prawdziwą burzą w mediach społecznościowych i tradycyjnych. Widzowie dyskutują, płaczą, oglądają ponownie. A to wszystko dzięki Owenowi Cooperowi — młodemu debiutantowi, który zagrał główną rolę tak dobrze, że krytycy poważnie mówią o "nowym DiCaprio".

Źródło:
imdb.com
Powroty: Gwiazdy, na które czekaliśmy
W 2025 roku Netflix ponownie koncentruje się na spektakularnych powrotach. Jednym z głównych punktów wiosny jest film "The Life List" z Sofią Carson w roli głównej. Tak, ta sama Carson, którą pamiętasz z "Purple Hearts", znowu jest w centrum uwagi.
Źródło:
imdb.com
Gotycki odrodzenie: Wednesday wraca do akcji
Kolejna dobra wiadomość dotyczy serialu "Wednesday": drugi sezon jest już w drodze, więc wkrótce zobaczymy Jennę Ortegę ponownie jako ponurą dziewczynę Addams. Nawiasem mówiąc, Lady Gaga dołączyła do obsady, jak donosi Variety. Tak, ma cameo — ale jeśli wierzyć fanom serialu, może to wywrócić fabułę do góry nogami. Według zespołu redakcyjnego zoomboola.com, drugi sezon będzie szaleństwem (w pozytywnym sensie)!Nasz wybór: "Sirens"
W maju premierę ma miniserial "Sirens" — mroczna komedia Netflixa o konfliktach klasowych, władzy i solidarności kobiet. Showrunnerem jest Molly Smith Metzler, scenarzystka i producentka "Maid" (2021) i "Orange Is the New Black" (2013), więc można oczekiwać mnóstwa odważnych tematów.W serialu wystąpi Kevin Bacon, którego nie widzieliśmy w dużych i znaczących rolach od dłuższego czasu. Osobiście już dodałem "Sirens" do zakładek. Czarna komedia + Kevin Bacon = świetny koktajl na wieczorny maraton. Co o tym sądzisz?

Źródło:
imdb.com