Według Deadline, serial znalazł się w pierwszej dziesiątce projektów Netflixa. Ma 93% ocenę "świeżości" od krytyków na Rotten Tomatoes i 96% od widzów. To poważne osiągnięcie, ponieważ jego konkurentka “The Last of Us” (nowa postapokaliptyczna produkcja HBO) ma ocenę widzów wynoszącą zaledwie 68%.
Po obejrzeniu pierwszego sezonu 'Eternaut' mogę śmiało powiedzieć, że to jeden z wyróżniających się seriali 2025 roku. Jest oparty na kultowym komiksie o tej samej nazwie autorstwa Héctora Germána Oesterhelda, pierwotnie opublikowanym w latach 1957-1959, który opowiada historię małej grupy ocalałych w Buenos Aires po śmiertelnej inwazji obcych.
Podobnie jak komiks, thriller w reżyserii Bruno Stagnaro rozgrywa się w Buenos Aires—nie w jakiejś odległej, abstrakcyjnej przyszłości, ale tu i teraz.
Jest Boże Narodzenie, lato, upał. Grupa przyjaciół zbiera się, by zagrać w karty. A potem nagle—śnieg. W Argentynie. Latem. Z nieba spada biała zasłona i wszystko wydaje się dziwne, dopóki Juan (Ricardo Darín) nie zauważa: ludzie, którzy są na zewnątrz, po prostu padają i... nie wstają. Czy to wirus? Inwazja?
Zauważyłbym, że serial nie szasta budżetem, ale to jego urok. Powściągliwa wizualność bez błyszczących filtrów, a jednak rzeczywistość jest niemal namacalna. Buenos Aires zostało przeniesione do formatu cyfrowego za pomocą programu Unreal Engine, który jest używany do tworzenia gier komputerowych, i to zadziałało. Atmosfera jest przytłaczająca, ale wciągająca.
Projekt jest porównywany do sensacyjnego "The Last of Us," ale w rzeczywistości różnic jest więcej niż podobieństw. Tam są zombie, tutaj zagrożenie ma zupełnie inny charakter. Krótko mówiąc, to nie jest "kolejny serial o końcu świata". To opowieść o tym, jak wszystko może się zawalić—cicho, nagle, bez ostrzeżenia. I uwierz mi: będziesz chciał obejrzeć to do końca.

Źródło:
imdb.com
A drugi sezon, według słów szefa latynoamerykańskiego oddziału Netflixa Francisco Ramosa, jest już w przygotowaniu:Komentarz użytkownika @xBecca22x na YouTube.Zaczęłam oglądać to późno w nocy i myślałam, że obejrzę kilka minut, znudzę się i wyłączę, ale byłam na nogach do 6 rano, bo musiałam wiedzieć, co się stanie dalej. Zdecydowanie warto obejrzeć. Nie mogę się doczekać drugiego sezonu.
Chcemy podjąć wyzwanie w drugim sezonie, tak jak podjęliśmy w pierwszym. Wcześniej na zoomboola.com informowaliśmy o internetowym serialu o strachu na wróble, który przewyższył "Titanic" i "The Wolf of Wall Street" w ocenach IMDb.