O czym jest serial
"Dexter: Resurrection" to nie remake ani zwykła kontynuacja — to próba świeżego początku. Michael C. Hall (Dexter) wraca do akcji, a Clyde Phillips, producent stojący za pierwszymi i najlepszymi sezonami, w końcu ma szansę doprowadzić swoją postać do zakończenia, które zawsze sobie wyobrażał.A właściwie prawie doprowadzić — bo mimo finału "New Blood" (2021), Dexter żyje. Został zaleczony i ukrył się w podziemiu. Nowe miasto, nowe twarze, to samo stare pragnienie sprawiedliwości.

Źródło:
imdb.com
Reakcje krytyków i widzów
Ale wróćmy do reakcji. Rotten Tomatoes, Metacritic i recenzje — to rzadki moment, kiedy krytycy filmowi rzeczywiście się zgadzają. Krytycy piszą o "emocjonalnej głębi" i "gęstości fabuły, której brakowało w New Blood". Widzowie dodają: to jest ten Dexter, za którym kibicowaliśmy do ósmego sezonu, plus coś nowego — bardziej dojrzały, bardziej skłonny do refleksji.
Źródło:
imdb.com
Dlaczego warto oglądać
Ważna uwaga: serial sprawdza się też jako samodzielny projekt. Dla nowych widzów Dexter to już nie status kultowy — to mitologia. A "Resurrection" daje szansę poznać go na świeżo, bez konieczności przeglądania ośmiu sezonów oryginału. Wszystko ważne zostaje wyjaśnione, podtekst jest jasny, a główny temat — ojcostwo, wina i ciemność, którą można przekazać dalej — wciąga od pierwszego odcinka.Tak, to wciąż historia o seryjnym zabójcy. Ale tym razem jest znacznie bliżej greckiej tragedii niż thrillera o codziennej rutynie maniaka. Mniej krwi — ale więcej pytań. Kim jesteś bez swojej ciemności? Jak zostać ojcem, gdy całe życie byłeś katem? I czy ktoś taki jak Dexter może naprawdę się zmienić? Krytyk Ben Rosenstock z TV Guide nazywa reboot "najbardziej fascynującym serialem w całej franczyzie od wczesnych sezonów". My w zoomboola.com dodalibyśmy, że projekt stał się również przypomnieniem. Przypomnieniem, że dobre historie nie umierają. Po prostu czekają na swój moment. A ten moment dla Dextera właśnie nadszedł.