Reboot "Dexter" zdobywa 100% na Rotten Tomatoes. Za co chwalą go widzowie i krytycy?

Dexter Morgan, grzeczny ekspert kryminalistyczny za dnia i zimnokrwisty egzekutor nocą, powraca. I nie tylko powraca, ale z perfekcyjną oceną 100% świeżości na Rotten Tomatoes — wynikiem, którego franczyza nie osiągnęła nawet w swoich najlepszych czasach.

O czym jest serial

"Dexter: Resurrection" to nie remake ani zwykła kontynuacja — to próba świeżego początku. Michael C. Hall (Dexter) wraca do akcji, a Clyde Phillips, producent stojący za pierwszymi i najlepszymi sezonami, w końcu ma szansę doprowadzić swoją postać do zakończenia, które zawsze sobie wyobrażał.

A właściwie prawie doprowadzić — bo mimo finału "New Blood" (2021), Dexter żyje. Został zaleczony i ukrył się w podziemiu. Nowe miasto, nowe twarze, to samo stare pragnienie sprawiedliwości.
Aktor Michael C. Hall stoi w czarnej kurtce, patrząc w bok w czerwonym świetle
Sceny z "Dexter: Resurrection"
Źródło:
Fabuła rozpoczyna się tam, gdzie się nie spodziewaliśmy: kilka tygodni po strzale Harrisona. Dexter odzyskuje przytomność, Harrison znika, a Miami nagle powraca za sprawą kapitana Batisty, który wpadł na trop. Dexter pędzi do Nowego Jorku — żeby odnaleźć syna, posprzątać przeszłość i naturalnie poradzić sobie z nowym zabójcą. Tym razem maniak poluje na pasażerów taksówek.

Reakcje krytyków i widzów

Ale wróćmy do reakcji. Rotten Tomatoes, Metacritic i recenzje — to rzadki moment, kiedy krytycy filmowi rzeczywiście się zgadzają. Krytycy piszą o "emocjonalnej głębi" i "gęstości fabuły, której brakowało w New Blood". Widzowie dodają: to jest ten Dexter, za którym kibicowaliśmy do ósmego sezonu, plus coś nowego — bardziej dojrzały, bardziej skłonny do refleksji.
Aktor Peter Dinklage z krótkimi włosami w białym ubraniu, aktorka Uma Thurman w zielonym żakiecie
Peter Dinklage i Uma Thurman w "Dexter: Resurrection"
Źródło:
Peter Dinklage — nowy złoczyńca, charyzmatyczny i przerażająco czarujący. Uma Thurman — jego tajemnicza wspólniczka. W obsadzie znaleźli się także Neil Patrick Harris, Krysten Ritter, a nawet John Lithgow powracający w roli "Trinity Killer". Te występy nie przypominają kameo dla samego kameo — bardziej przemyślany fan service. Nawet sierżant Doakes wraca — jako głos sumienia, halucynacja, wspomnienie? Dowiemy się w tym sezonie (premiera odbyła się 11 lipca).

Dlaczego warto oglądać

Ważna uwaga: serial sprawdza się też jako samodzielny projekt. Dla nowych widzów Dexter to już nie status kultowy — to mitologia. A "Resurrection" daje szansę poznać go na świeżo, bez konieczności przeglądania ośmiu sezonów oryginału. Wszystko ważne zostaje wyjaśnione, podtekst jest jasny, a główny temat — ojcostwo, wina i ciemność, którą można przekazać dalej — wciąga od pierwszego odcinka.

Tak, to wciąż historia o seryjnym zabójcy. Ale tym razem jest znacznie bliżej greckiej tragedii niż thrillera o codziennej rutynie maniaka. Mniej krwi — ale więcej pytań. Kim jesteś bez swojej ciemności? Jak zostać ojcem, gdy całe życie byłeś katem? I czy ktoś taki jak Dexter może naprawdę się zmienić? Krytyk Ben Rosenstock z TV Guide nazywa reboot "najbardziej fascynującym serialem w całej franczyzie od wczesnych sezonów". My w zoomboola.com dodalibyśmy, że projekt stał się również przypomnieniem. Przypomnieniem, że dobre historie nie umierają. Po prostu czekają na swój moment. A ten moment dla Dextera właśnie nadszedł.