Lew
Lew nie prosi o pomoc z prostego powodu—uważa to za upokarzające. Dla niego powiedzenie "Nie wiem, jak to zrobić" jest równoznaczne z publicznym przyznaniem, że nie jest tak fajny, jak chciałby się wydawać.
Źródło:
DALL-E
Baran
Dla Barana istnieje inny problem - śpieszy się z życiem. Gdy tłumaczysz komuś, co trzeba zrobić, Baran już jest w połowie drogi do mety. Może być krzywo, może nie idealnie, ale szybko i wykonane własnymi rękami.Baran myśli w ten sposób: „Teraz... Zadzwonię, znajdę kogoś, kto wie, umówię spotkanie... Mogę to zrobić szybciej sam!” I faktycznie to robią. Istnieje duża szansa, że rezultat nie będzie taki, jak powinien, ale przynajmniej Baran nie musiał się poniżać ani tracić czasu na rozmowy.
Strzelec
Strzelec nie boi się odrzucenia, lecz zgody. Dla nich proszenie o pomoc oznacza wejście w dług—nie pieniężny, ale "ludzki". Jeśli ktoś ci pomaga, teraz jesteś im coś winien. Zadzwonią w niewygodnym czasie, poproszą o spotkanie i zaczną dzielić się swoimi problemami.Strzelec wolałby sam wnieść kanapę po schodach, niż przez trzy lata słuchać: "Pamiętasz, jak ci pomogłem? Zrób mi przysługę." Dla nich nie chodzi o chciwość ani dumę. To po prostu chęć pozostania wolnym od zobowiązań.