Biografia Sigourney Weaver
Sigourney Weaver to amerykańska aktorka, która zyskała sławę dzięki roli Ellen Ripley w filmie "Obcy", tworząc jedną z najważniejszych kobiecych postaci w historii kina gatunkowego i kultury popularnej.
Dzieciństwo i młodość
Urodziła się w Nowym Jorku w październiku 1949 roku. Przy narodzinach otrzymała imię Susan. W wieku 14 lat zmieniła imię na Sigourney, zainspirowana postacią z "Wielkiego Gatsby'ego" F. Scotta Fitzgeralda.Jej ojciec, Sylvester Weaver, był wpływowym menedżerem medialnym i współzałożycielem NBC, twórcą formatu talk-show. W latach pięćdziesiątych wprowadził do telewizji kultowe programy Today, Tonight i Home, które na dekady określiły oblicze amerykańskiej telewizji.

Rodzina mieszkała na Manhattanie, ciesząc się zamożnością. Susan i jej brat wychowywali się w luksusie—ze służbą, guwernantkami i edukacją w prywatnych szkołach. Mimo to dziewczyna zmagała się z kompleksami. W wieku 11 lat mierzyła już 180 cm i czuła się nieatrakcyjna.
Matka, wbrew oczekiwaniom, nie wspierała córki ani nie dodawała jej otuchy. Gdy Susan zapytała, czy może uważać się za ładną, matka bezlitośnie odpowiedziała, że jej wygląd jest "dość przeciętny".

W 1971 roku Sigourney dostała się do prestiżowej Yale School of Drama. Studiowała tam razem z Meryl Streep. To tam zdobyła pierwsze doświadczenie sceniczne.
Kariera Aktorska
W 1977 roku Sigourney Weaver zadebiutowała na wielkim ekranie. Była to bardzo mała rola, ale w filmie Woody'ego Allena "Annie Hall". Jej druga rola okazała się dla Weaver prawdziwym przełomem.
Początkowo Meryl Streep została obsadzona jako Ripley. Jednak tuż przed rozpoczęciem zdjęć zmarł jej partner, John Cazale. Studio musiało pilnie znaleźć zastępstwo.
Weaver pojawiła się na jednym z ostatnich castingów. Reżyser Ridley Scott nie był pod wrażeniem nikogo. Kiedy Sigourney przyszła na przesłuchanie, plany filmowe były już gotowe. Gdy pojawiła się w studiu ze swoim imponującym wzrostem 182 cm, górowała nad wszystkimi niczym wieża. Scott od razu dostrzegł w niej to, czego szukał.
Wtedy aktorka nie mogła się spodziewać, że saga "Alien" rozciągnie się na cztery filmy, z których ostatni powstał w 1997 roku. Na początku scenariusz wydawał się jej niewiarygodny nawet jak na science fiction. Postanowiła zagrać szekspirowskiego "Henryka V", bez względu na kosmiczną scenerię.
Po "Alien" jej kariera rozkwitła wieloma fascynującymi rolami. Szczególnie zapadła w pamięć jako Dana Barrett w "Pogromcach duchów", Katharine Parker w komedii "Pracująca dziewczyna", obrończyni praw zwierząt Dian w "Goryle we mgle" (za oba filmy Sigourney zdobyła Złote Globy) oraz macocha w "Królewna Śnieżka: Historia terroru".

Jak opowiadała Sigourney, początkowo reżyser obawiał się, że widzowie mogą kojarzyć ją z "Alien", ale w końcu uznał, że idealnie pasuje do roli Grace. Sama Weaver przyznała, że rola "była warta każdego grosza". Jednak do filmu przyciągnęło ją zgłębianie palącego problemu "oświeconego ludzkiego barbarzyństwa".

Aktywność publiczna
W 1988 roku Weaver zagrała główną rolę w dramacie biograficznym "Gorillas in the Mist", opowiadającym o problemie zabijania małp dla zysku. Zainspirowana przykładem swojej bohaterki, rzeczywistej obrończyni praw zwierząt Dian Fossey, aktorka zaangażowała się w działalność charytatywną organizacji The Dian Fossey Gorilla Fund i ostatecznie objęła stanowisko honorowej przewodniczącej. Fundacja zajmuje się ochroną zagrożonych goryli górskich.Życie osobiste Sigourney Weaver
W 1967 roku Sigourney Weaver, świeżo po maturze, mieszkała kilka miesięcy w Izraelu, pracując w kibucu. Tam poznała dziennikarza Aarona Lathama i wkrótce za niego wyszła.Małżeństwo trwało mniej niż rok. Sigourney okazała się dość impulsywna, a jedna z ich kłótni zakończyła się dość nietypowo: pokłócili się w łóżku, po czym poszła do kuchni, wróciła z kartonem jajek i zaczęła rzucać nimi w męża. Jedno z nich trafiło go prosto w twarz.
Sigourney poznała swojego przyszłego męża, reżysera teatralnego Jima Simpsona, w 1983 roku na przyjęciu po spektaklu. Od pierwszego spotkania z Simpsonem miała wrażenie, jakby znała go od lat. Oczarowało ją jego trzeźwe podejście do życia, brak dziwactw i niespełnionych marzeń.

Minęło sporo czasu, zanim para doczekała się dziecka. Weaver przyznała, że bardzo chciała mieć dzieci, ale została matką dopiero w wieku 40 lat. Długo oczekiwana dziewczynka otrzymała imię Charlotte.

Sigourney Weaver Teraz
W 2022 roku Sigourney Weaver wystąpiła w głównej roli thrillera "The Gardener", wcielając się w panią Haverhill, właścicielkę zamożnej posiadłości. Ogrodnika Narvela Rotha zagrał Joel Edgerton.W tym samym roku miała premierę historyczna produkcja "Call Jane", poruszająca temat aborcji. Weaver wcieliła się w Virginię, przywódczynię anonimowej grupy pomagającej kobietom, których życie zagraża ciąża i związane z nią restrykcje prawne.
Najważniejszą premierą 2022 roku dla aktorki okazał się "Avatar: The Way of Water", pierwotnie zaplanowany na 2021 rok, lecz przesunięty z powodu pandemii. W tej produkcji siedemdziesięcioletnia Weaver nie tylko powróciła jako Grace, ale dzięki technologii cyfrowej wcieliła się również w Kiri – nastoletnią Na'vi z planety Pandora, adoptowaną córkę głównego bohatera Jake'a Sully'ego.
Reżyser James Cameron z wielkim uznaniem wypowiadał się o grze Sigourney Weaver. Jak stwierdził, wyglądała młodziej i ani razu nie wyszła z roli podczas motion capture.

Jak wyznała aktorka, dodatkową motywacją było dla niej to, by nie dać kolegom podstaw do myślenia, że jest za stara na takie wyzwanie. Do 2028 roku zaplanowano trzecią, czwartą i piątą część "Avatar", w których również przewidziano udział Sigourney Weaver.
W 2023 roku swoją premierę miał serial Amazon "The Lost Flowers of Alice Hart" z Sigourney Weaver w roli głównej. Dodatkowo aktorka pełniła funkcję producentki wykonawczej projektu.