Nicolas Bennett zmierzał do miliona funtów, z łatwością odpowiadając na pytania jedno po drugim. Przy ostatnim—z dwoma kołami ratunkowymi i gwarantowanymi £125,000—musiał się zatrzymać i pomyśleć. Ale jak to mówią, nie było mu to pisane.
Według Deadline, ostatnie pytanie brzmiało: „Które z tych słów, wymyślone przez słynnego pisarza, pojawiło się w tytule baśni o trzech książętach?” Opcje: Pandemonium, Serendipity, Utopia, Yahoo.
Bennett użył koła ratunkowego „zapytaj prowadzącego” (Jeremy Clarkson tylko wzruszył ramionami). Następnie zdecydował się zadzwonić do przyjaciela—znów bezskutecznie.
Nicolas mógł zgarnąć pół miliona. Ale postanowił zaryzykować. Jego odpowiedź—Yahoo—była niepoprawna. Prawidłowa to Serendipity. Wynik: powrót do £125,000.

Źródło:
millionaire.fandom.com
Teraz dowiedzmy się, co tak naprawdę znaczy to słowo—Serendipity. Według Wikipedii, pojawiło się ono po raz pierwszy w języku angielskim w 1754 roku, kiedy pisarz Horace Walpole użył go w liście do przyjaciela, opisując jako „zdolność do dokonywania szczęśliwych odkryć przez przypadek.”
Inspiracja pochodziła ze starej perskiej opowieści o trzech książętach z krainy Serendip. Trzej synowie króla Bahrama wyruszyli w świat—by zdobyć mądrość, zrozumieć mowę zwierząt i unikać niebezpieczeństw przepowiedzianych przez ptaki. Historia stała się znana w Europie w XVI wieku dzięki włoskiemu tłumaczeniu Cristoforo Armeno.
Tak więc Bennett się pomylił. Ale teraz wszyscy wiemy, że Serendipity to nie tylko urocze słowo, ale cała przygoda z baśni, gdzie dobro triumfuje, a przypadki nie są takie przypadkowe.
Wcześniej na zoomboola.com informowaliśmy, że powstaje miasto za miliard funtów na potrzeby serialu o Harrym Potterze.