31 maja legendarny reżyser skończył 95 lat, jednak Clint pozostaje ostry jak strzał z rewolweru Brudnego Harry'ego. Według Reuters, hollywoodzka legenda nie tylko obiecała dalej pracować, ale także wyraziła swoje poważne obawy dotyczące współczesnego przemysłu. Spoiler: "era remake'ów i franczyz" nie jest jego wyborem.
Tęsknię za czasami, gdy pisarze tworzyli nowe historie w małych studiach, kiedy każdy chciał wymyślić coś oryginalnego, podzielił się Eastwood.

Źródło:
imdb.com
Trudno nie podziwiać — w wieku 95 lat Clint jest pełen planów i w doskonałej formie. Jego najnowszy film, dramat sądowy "Juror No. 2", ukazał się w 2024 roku i zdobył dość wysokie uznanie krytyków: ocena na IMDb, na przykład, wynosi 7,0 na 10. A teraz, według samego reżysera, już przygotowuje się do kolejnego projektu. Emerytura nie jest w planach.Tęsknię za dobrymi starymi czasami, gdy scenarzyści pisali filmy takie jak 'Casablanca' w małych bungalowach na terenie studia. Gdy każdy miał nowy pomysł. Żyjemy w erze remake'ów i franczyz. Trzy razy nakręciłem sequele, ale od dawna mnie to nie interesuje. Moja filozofia to: zrób coś nowego albo zostań w domu.
Zapytany, skąd czerpie energię, Eastwood odpowiedział ze swoim zwykłym spokojem: podczas gdy niektórzy reżyserzy "tracą swój dotyk" z biegiem lat, on przeciwnie, zyskuje więcej doświadczenia i nie zamierza wypaść z obiegu.
Clint przyznaje, że wciąż się uczy:
Przypomnijmy, że w swojej długiej karierze, która rozpoczęła się w latach 50., Eastwood, według IMDb, wyreżyserował 45 filmów. Wystąpił także w 73 filmach jako aktor i pracował jako producent przy 55 projektach. Wcześniej my na zoomboola.com informowaliśmy o rozpoczęciu prac nad kontynuacją komedii "Meet the Parents", w której wystąpi piosenkarka Ariana Grande.Clint EastwoodI dlatego będę pracować tak długo, jak tylko będę w stanie się czegoś nauczyć, albo aż naprawdę oszaleję.