Użytkownicy Reddita zapytali kiedyś: jakie świetne filmy widziało zaledwie 10% widzów? Z setek komentarzy wyciągnąłem listę filmów, o których większość ludzi pewnie nawet nie słyszała.
Od kameralnego thrillera, w którym aktorzy nieustannie improwizowali, po rzadką komedię z udziałem Steve'a Martina.
Coherence (2012)
Wynik na Rotten Tomatoes: 89%To film, który ludzie polecają, gdy ktoś twierdzi, że do dobrego thrillera potrzebny jest milionowy budżet. Coherence nakręcono dosłownie w kuchni, z przyjaciółmi w rolach głównych, ale jego fabuła uderza mocniej niż większość blockbusterów.
Coherence to idealny przykład minimalistycznego sci-fi. Niewielki, ale inteligentny film, który trzyma w napięciu do końca i każe się zastanawiać, która ich wersja jest "prawdziwa".
Użytkownik Reddita Rhye5 polecił ten film: "Jeden z tych filmów, które wywracają ci mózg do góry nogami, gdy zdajesz sobie sprawę, co się dzieje. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że nakręcono go w ciągu 5 nocy bez scenariusza (około 80% dialogów było improwizowanych)".
Castaway on the Moon (2009)
Wynik na Rotten Tomatoes: 93%Koreańska komedia polecona przez redditora CaravelClerihew, której prawie nikt nie widział.
Mężczyzna, przybity długami i życiowymi porażkami, postanawia skoczyć z mostu, ale zamiast śmierci trafia... na wyspę pośrodku Seulu. Tak, dokładnie pod mostem.
Nie umie pływać, miasto jest wszędzie wokół – ale nie może go dosięgnąć. A gdy nasz bohater uczy się przetrwania, przypadkiem dostrzega go samotna kobieta, która od lat nie wychodzi z mieszkania. Tak zaczyna się ich dziwna przyjaźń.

Źródło:
youtube.com
On the Job (2013)
Wynik w Rotten Tomatoes: 94%Ten filipiński thriller kryminalny powstał na kanwie prawdziwych wydarzeń – jak podaje "Wikipedia", fabuła opiera się na historii członka ekipy Viva Films, który był tymczasowo zwalniany z więzienia, by wykonywać zlecone morderstwa, a potem wracał za kraty.

Źródło:
youtube.com
Wszystko nakręcono z uderzającym realizmem. Krytycy chwalili film podczas pokazu w Cannes w 2013 roku – rzadkie osiągnięcie dla filipińskiego kina.
Jeśli pokochałeś "City of God", nie pomiń tego tytułu.
Malcolm (1986)
Wynik w Rotten Tomatoes: 84%Australijska komedia o samotnym pasjonacie tramwajów i wynalazków, który przypadkiem staje się genialnym przestępcą.
Po utracie pracy łączy siły z parą drobnych złodziejaszków, a wkrótce jego umiejętności inżynieryjne pomagają przeprowadzić perfekcyjny skok.
Użytkownik Reddita zingyyellowMalcolm to jak powiew świeżego powietrza z przeszłości. Tak, podobał mi się, było warto.
My Blue Heaven (1990)
Wynik w Rotten Tomatoes: 71%Ta niemal zapomniana amerykańska komedia kryminalna z Stevem Martinem, Rickiem Moranisem i Joan Cusack w rolach głównych.
Były mafioso Vincent "Vinnie" Antonelli i przydzielony mu agent FBI Barney ukrywają się w spokojnym przedmieściu, udając zwykłych mieszkańców. Ale nudne życie szybko się Vinniemu znudza i postanawia się trochę zabawić.
Ale podczas gdy "Goodfellas" to dramat, My Blue Heaven opowiada w zasadzie tę samą historię przez pryzmat komedii i ironii.
"Jest tyle cytatów z tego filmu, których cały czas używam, ale nikt go chyba nie zna" – skomentował użytkownik Reddita viscousseven.
Żaden z tych filmów nie trafił na zwykłe listy topów ani nie zdobył Oscara, co czyni każdy z nich prawdziwym odkryciem. Jeśli masz dość przeglądania tych samych tytułów, po prostu wybierz cokolwiek z tej listy. Szanse, że widziałeś choćby połowę? Jakieś dziesięć procent. Wcześniej w zoomboola.com podzieliliśmy się wyborami widzów z Reddita dotyczącymi 5 najlepszych filmów wydanych w 2025 roku.