Biografia Julii Nawalnej
Julija Nawalna jest żoną rosyjskiego polityka Aleksieja Nawalnego. Julija zawsze wspierała swojego męża i podzielała jego poglądy, chociaż Aleksiej przyznał kiedyś, że w wielu kwestiach jego żona jest "znacznie bardziej radykalna niż on".Dzieciństwo
Julija urodziła się w 1976 roku w Moskwie. Jej ojciec, Boris Aleksandrowicz Abrosimow, był pracownikiem naukowym. Imię jej matki jest nieznane, ale dostępne informacje wskazują, że pracowała w Ministerstwie Przemysłu Lekkiego ZSRR. Kiedy Julija była jeszcze bardzo młoda, jej rodzice się rozstali, a matka ponownie wyszła za mąż. Jej nowy mąż był pracownikiem Państwowego Komitetu Planowania ZSRR. Biologiczny ojciec Julii zmarł w 1996 roku. Jednak w ostatnich latach prasa jest pełna licznych fałszywych twierdzeń, że ojciec Julii żyje i że nie był pracownikiem naukowym, lecz agentem KGB. Na przykład dziennikarz Aleksander Sotnik, który przeprowadził własne śledztwo, twierdził to, a po nim Oleg Kaszyn i Ksienia Sobczak. Według nich ojcem Julii Nawalnej jest obecnie żyjący sekretarz ambasady rosyjskiej w Wielkiej Brytanii, Boris Borisowicz Abrosimow. Zarówno Julija Nawalna, jak i jej mąż zaprzeczyli tym spekulacjom. Polityk nawet opublikował na swoim blogu akt zgonu swojego teścia z datą 1996 roku.Edukacja
Wiadomo, że Julija Abrosimova (jej panieńskie nazwisko) ukończyła Rosyjski Uniwersytet Ekonomiczny im. Plechanowa, gdzie studiowała na Wydziale Stosunków Ekonomicznych. Wspomniała o tym podczas wywiadu z mężem przeprowadzonego przez Jurija Duda. Młoda kobieta odbyła staże za granicą, a następnie kontynuowała naukę na studiach podyplomowych. Julija również pracowała w jednym z banków stolicy, ale nie ujawnia, w którym.Spotkanie z Aleksiejem Nawalnym
W 1998 roku Julija poznała młodego prawnika imieniem Aleksiej Nawalny podczas wakacji w Turcji. Według ich przyjaciół, Julija zaimponowała Aleksiejowi, znając nazwiska wszystkich ministrów rządu rosyjskiego. Po powrocie do Moskwy młoda para kontynuowała spotkania, a w 2000 roku wzięli ślub. W tamtym czasie nie można było przewidzieć, że Nawalny stanie się znanym blogerem demaskującym korupcyjną władzę, będzie kandydował na mera Moskwy, a nawet na prezydenta Rosji, i stanie się głównym wrogiem Władimira Putina. Sama Nawalna przyznała, że wyszła za mąż nie za polityka ani obiecującego prawnika, lecz za młodego mężczyznę imieniem Aleksiej, doskonale wiedząc, że życie z nim może przybrać dramatyczne zwroty. Wkrótce po ślubie nowożeńcy dołączyli do liberalnej partii politycznej "Jabłoko". W 2001 roku para powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, córkę imieniem Dasza (Daria), a siedem lat później syna imieniem Zachar (Zachary). Przez jakiś czas Julija pracowała w przedsiębiorstwie rodziców Aleksieja, zajmującym się wyplataniem wikliny. Jakie były jej dokładne obowiązki, pozostaje nieznane.Julija przyznała, że ona i Aleksiej starali się nie ukrywać niczego przed swoimi dziećmi. Uczciwie mówiła dzieciom, kiedy ich ojciec odsiadywał wyrok w specjalnym ośrodku zatrzymań, wyjaśniając, gdzie jest i dlaczego. W wieku czterech lat Dasza oświadczyła w przedszkolu, że jej ojciec "pracuje na wiecach", a w drugiej klasie powiedziała, że "tata walczy z oszustami". Naturalnie, córka opozycjonisty w pełni wspierała Aleksieja, podobnie jak jego syn. Należy zauważyć, że mimo przyjaznej atmosfery w rodzinie, Aleksiej i Julija zawsze byli dość surowi wobec swoich dzieci. Na przykład, raz wyciekła do sieci rozmowa Daszy z przyjaciółką, w której skarżyła się na ostre słowa matki. Julija miała jej rzekomo powiedzieć, że jeśli nie odniesie sukcesów w nauce, szczytem jej kariery będzie praca w kawiarni. Nie wiadomo, na ile te słowa są prawdziwe, ale sama dziewczyna zauważyła w swoich postach, że miała trudne relacje z matką w okresie dojrzewania. W 2007 roku para doświadczyła "ostrego zakrętu" w swoim życiu – jednego z tych, których Julija podświadomie oczekiwała od męża. Z powodu nieporozumień z kierownictwem partii "Jabłoko", szczególnie z Grigorijem Jawlińskim, Nawalny opuścił organizację i rozpoczął własną działalność jako działacz antykorupcyjny. Prawnik rozpoczął swojego bloga, gdzie zaczął publikować materiały o defraudacjach w rosyjskich firmach państwowych. Julija stała się jego pierwszą asystentką i sekretarką. Nawalna stopniowo zaczęła wyłaniać się jako postać publiczna, czasami nazywana przez media "żoną dekabrysty" i "pierwszą damą opozycji". Według dostępnych informacji opuściła "Jabłoko" później niż jej mąż – w 2011 roku. Do 2018-2021 roku Julija pozostawała głównie w cieniu męża. Ponieważ Nawalny od 2011 roku okresowo stawał wobec aresztów administracyjnych, to ona w dużej mierze przejęła obowiązki domowe. Nie wypowiadała się często publicznie na tematy polityczne, ale kiedy to robiła, jej słowa były nieco bardziej radykalne niż męża. Na przykład nazwała Wiktora Zołotowa, szefa Rosgwardii, "gangsterem" po tym, jak we wrześniu 2018 roku wyzwał Nawalnego na pojedynek. Julija nigdy nie pozwalała nikomu obrażać swojego męża, a później, po historii z zatruciem Aleksieja, ostro skrytykowała doktora Roszala, stwierdzając, że go nie szanuje i uważa za "głos państwa", a nie lekarza.
Zatrucie Aleksieja Nawalnego
W sierpniu 2020 roku rodzina Nawalnych doświadczyła wydarzenia, które wymagało od Julii wykazania się ogromną odwagą i determinacją. Polityk odbywał tournée po miastach Syberii i Dalekiego Wschodu. 20 sierpnia, podczas lotu z Tomska do Moskwy, nagle źle się poczuł. Samolot awaryjnie lądował w Omsku, a Nawalny został przewieziony do lokalnego szpitala. Później stało się jasne, że działania załogi samolotu i lekarzy ratunkowych uratowały mu życie. Jednak w tamtym czasie Aleksiej, który wykazywał objawy zatrucia nieznaną substancją, był w śpiączce. Julija pilnie poleciała do Omska.Po przybyciu okazało się, że nie pozwolono jej zobaczyć męża. Główny lekarz szpitala w Omsku nie udzielił jej żadnych jasnych informacji. Szpital był pełen policji, a personel medyczny nie mógł komunikować się z Julija ani współpracownikami Nawalnego, ani też jego osobisty lekarz nie miał dostępu do polityka. Żona Aleksieja była w kontakcie z niemieckimi lekarzami, którzy pilnie przylecieli do Omska, by przetransportować polityka. Stwierdzili, że pacjent jest gotowy do transportu, jednak strona rosyjska twierdziła inaczej i nie chciała wypuścić Nawalnego. Julija powiedziała, że w tamtym momencie nauczyła się spokojnie wypowiadać słowa "śmierć" i "umieranie", chociaż wcześniej ganiła bliskich, gdy mówili coś podobnego. Później Julija przyznała, że w tamtych godzinach myślała, że jej mąż umrze.
Jednak po kilku dniach, dzięki staraniom Julii i przyjaciół Nawalnego, został on przewieziony do Niemiec prywatnym odrzutowcem, gdzie przeszedł leczenie w szpitalu Charité w Berlinie. Zdjęcia Julii, które trafiły do prasy, pokazały, że przejścia odcisnęły piętno na jej zdrowiu, ale zrobiła wszystko, by pomóc mężowi. Kiedy Aleksiej wybudził się ze śpiączki na początku września 2020 roku, napisał wzruszający post w mediach społecznościowych, w którym wyznał, że nie rozpoznawał ludzi, nie wiedział, gdzie jest, a nawet nie mówił, ale zawsze czekał na kobietę, której przyjazd sprawiał, że czuł się lepiej — to była Julija. Później okazało się, że polityk został otruty środkiem paralityczno-drgawkowym Nowiczok. Nawalny oskarża rosyjskie władze i służby specjalne o dokonanie ataku. Kreml zaprzecza tym informacjom. Kierownictwo kliniki w Omsku twierdziło, że to, co przydarzyło się Nawalnemu, było zaburzeniem metabolicznym.
Areszt Aleksieja Nawalnego
W połowie stycznia 2021 roku, Julija i jej mąż przylecieli do Moskwy z Berlina, gdzie Aleksiej przechodził leczenie. Podczas lotu dziennikarze uchwycili wiele wzruszających momentów, takich jak oglądanie przez parę animowanego serialu "Rick i Morty". Po przybyciu Nawalny został natychmiast zatrzymany, a Julija ponownie musiała przyjąć rolę "żony dekabrysty". Zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby pomóc mężowi. Podczas rozpraw sądowych wymieniali wzruszające gesty. W lutym 2021 roku prasa ponownie dyskutowała o hipotetycznym udziale Julii Nawalnej w wyborach. 8 lutego Igor Lebiediew, członek Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, stwierdził, że Nawalna nie stanowiła zagrożenia dla władz jako kandydatka.Jednakże następnego dnia ujawniono, że Stowarzyszenie Rozwoju Biznesowego Patriotyzmu w Rosji "AVANTI" zaproponowało zakazanie obcym agentom i członkom ich rodzin startu w wyborach na wszystkich szczeblach. Biznesmeni bezpośrednio stwierdzili, że ich inicjatywa była skierowana przede wszystkim przeciwko Julii Nawalnej i miała na celu zapobieżenie scenariuszowi białoruskiemu w Rosji. W Białorusi, przypomnijmy, w 2020 roku po aresztowaniu opozycjonisty Siergieja Tichanowskiego, jego żona Swiatlana zaczęła zbierać podpisy w jego imieniu, a później przewodziła protestom. Na początku 2023 roku Julija i jej dzieci weszli na scenę Dolby Theatre w Los Angeles, aby odebrać statuetkę przyznaną za film dokumentalny "Navalny".
Życie osobiste Julii Nawalnej
Julija wspiera poglądy swojego męża. Według niej, Aleksiej dąży do tego, by poprawić życie. Aleksiej odwzajemnia jej wsparcie. Powiedział, że nawet nie może leżeć na kanapie, jeśli ona na niego nie patrzy. Julija zazwyczaj ubiera się bardzo skromnie, ale elegancko, preferując swobodny styl. Czasami można ją zobaczyć w koszulkach z politycznymi hasłami, ale najczęściej nosi dżinsy i bluzy.Julija Nawalnaja Teraz
16 lutego 2024 roku poinformowano, że Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej "Polarny Wilk" położonej w osadzie Harp, za Kołem Podbiegunowym. Tego dnia Julija miała wygłosić przemówienie na otwarciu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Tuż przed jej rozpoczęciem usłyszała straszną wiadomość i, jak sama powiedziała, długo zastanawiała się, czy natychmiast wracać do dzieci, czy pozostać i wygłosić przemówienie, na co ostatecznie się zdecydowała. 19 lutego Nawalnaja złożyła oświadczenie, obiecując kontynuować pracę swojego męża.
Zoomboola