Biografia Rona Perlmana
Ron Perlman jest amerykańskim aktorem i artystą głosowym. Na swoim koncie ma ponad 200 ról, ale największą sławę przyniosła mu rola Hellboya w filmach "Hellboy" (2004) i "Hellboy II: The Golden Army" (2008), opartych na komiksach Dark Horse, oraz rola Clarence'a 'Clay' Morrowa w serialu "Sons of Anarchy" (2008-2014). Jego surowy wygląd sprawił, że wielu pamięta go jako "aktora, który wygląda jak Maine Coon".
Dzieciństwo i młodość
Ronald Francis Perlman urodził się 13 kwietnia 1950 roku w Nowym Jorku. Jego przodkowie mieli żydowskie korzenie, a rodzina pochodziła z Polski i Węgier. Jego matka Dorothy Perlman pracowała w administracji gminnej, a ojciec Bertram Perlman był mechanikiem telewizyjnym, który pasjonował się jazzem i grał na perkusji w zespole.
Przez lata szkolne Ron zmagał się z kompleksami. Aby je pokonać, zaczął pływać w liceum. To podczas treningu pływackiego jego życie uległo dramatycznej zmianie.Nienawidziłem siebie - gruby żydowski chłopak z klasy robotniczej. We wszystkim, co wymagało pewności siebie, byłem bezużyteczny. Nie potrafiłem nawet po prostu zacząć rozmowy z dziewczyną. Gruby facet - to właśnie byłem.

W 1967 roku Ron ukończył George Washington High School i zapisał się do Lehman College, gdzie rozpoczął studia nad sztukami pięknymi i aktywnie uczestniczył w produkcjach studenckiego klubu dramatycznego.... natychmiast się zgodziłem. Na scenie intuicyjnie wiedziałem, co robić. To uczucie było niepodobne do niczego, czego wcześniej doświadczyłem. To było jak przebudzenie.
W 1971 roku młody człowiek ukończył studia i zapisał się na Uniwersytet Minnesoty, zdobywając tytuł magistra sztuk teatralnych w 1973 roku.
Nic nie wskazywało na to, że zostanę aktorem. Ale patrząc wstecz, myślę, że to dlatego, że pochodzę z bardzo twórczej rodziny. Mój ojciec grał jazz, jego brat był skrzypkiem, a moja siostra śpiewaczką. Kiedy się spotykali, po prostu coś wykonywali. A kiedy w końcu zetknąłem się z aktorstwem, pasowało do mnie jak ulał.
Kariera filmowa
W przeciwieństwie do wielu aktorów, Ron już na początku kariery dostał główną rolę w filmie. Wydarzyło się to w 1981 roku, gdy francuski reżyser Jean-Jacques Annaud zaangażował go do swojego filmu "Quest for Fire". W tym czasie Perlman miał za sobą tylko kilka ról w serialach telewizyjnych.





Film nie spodobał się amerykańskiej publiczności, choć sam Perlman był bardzo zadowolony ze swojego w nim udziału.To najdziwniejszy film o wampirach, z jakim się spotkałem. Ale też najmądrzejszy. Hollywood nawet nie pomyślałby o jego realizacji. I właśnie dlatego, do diabła, podejmę się tej pracy.

Prawdziwą sławę przyniósł aktorowi moment, gdy Guillermo del Toro zaproponował mu rolę superbohatera o imieniu Hellboy. Jego postać to demon, ale mimo demonicznego wyglądu niewiele różni się od ludzi. Hellboy pracuje dla CIA i pomaga walczyć z paranormalnym złem.







Podkładanie Głosu
Od początku lat 90. Perlman podłożył głos ponad 20 postaciom animowanym. W różnych seriach o Batmanie użyczał głosu Clayface'owi, Killer Crocowi i Bane'owi, a także jako trener baseballu w kreskówce "Hey Arnold!" (1996-2004), Lich z "Adventure Time" oraz Slade z "Teen Titans Go!".
Życie osobiste Rona Perlmana
Ron Perlman pierwszy raz ożenił się w 1981 roku. Poślubił projektantkę biżuterii, piękną czarnoskórą kobietę o imieniu Opal Stone.



Ron Perlman Teraz
Kariera aktora stale się rozwija. W 2021 roku ukazał się film "Don't Look Up" z prawdziwie gwiazdorską obsadą. W tej satyrze współczesnego społeczeństwa amerykańskiego Ron wcielił się w rolę Benedicta Draska. Jego bohater to połączenie ironicznych cech amerykańskich patriotów i gwiazd kina akcji. Bezinteresownie zgadza się na kosmiczną misję zniszczenia komety zagrażającej Ziemi.
Ponadto użyczył głosu w przygodowej kreskówce "Heroes of the Golden Masks" (2021) oraz mrocznej wersji znanej bajki "Pinokio" w reżyserii del Toro.
