W 2000 roku na ekrany kin trafił "Red Planet" — ambitny film science fiction o kolonizacji Marsa, w którym Moss zagrała jedną z głównych ról.
O czym jest film
Połowa XXI wieku. Ziemia stoi w obliczu katastrofy ekologicznej, a ludzkość potrzebuje nowego domu. Załoga statku kosmicznego dostaje zadanie skolonizowania Marsa.Dowódca Kate Bowman ( Carrie-Anne Moss ) prowadzi misję mającą wyjaśnić, dlaczego sygnały z planetarnych systemów podtrzymywania życia ucichły. Ale ekspedycja zmienia się w katastrofę: statek zostaje uszkodzony, kontakt z Ziemią się urywa, a Mars wita ludzi wrogo.
Recenzje krytyków i oceny
"Red Planet" wszedł do kin niemal jednocześnie z innym "marsjańskim" blockbusterem — "Mission to Mars" Briana De Palmy. Krytycy przyjęli oba filmy chłodno: nazywali fabułę wtórną, a efekty specjalne zbyt "komputerowe" jak na tamte czasy.Reakcje widzów
Mimo to "Red Planet" znalazł swoich fanów. Na forach i w mediach społecznościowych widzowie nadal chwalą atmosferę filmu i charyzma aktorów.Owszem, twardej science fiction tu niewiele, ale marsjańskie widoki robią wrażenie do dziś. Recenzent z IMDb o nicku ma-cortes napisał w swojej opinii:
Recenzent IMDb ma-cortesFilm ma mrożące krew w żyłach sceny, suspens, intrygę i wizualną magię. Największym atutem tego kosmicznego eposu jest obsada z Val Kilmerem na czele jako inżynier mechanik, który zaczyna w tle, ale staje się coraz bardziej znaczący w miarę rozwoju akcji, oraz Carrie-Anne Moss jako odważna i skłonna do ryzyka dowódca Bowman.
Dlaczego warto obejrzeć
Dziś "Red Planet" sprawia wrażenie fascynującego artefaktu swojej epoki — czasów, gdy Hollywood poważnie próbował zmierzyć się z marsjańską tematyką i szukał nowych sci-fi blockbusterów.
Źródło:
imdb.com
"Red Planet" to nie arcydzieło gatunku, ale z pewnością spodoba się tym, którzy tęsknią za "oldschoolowym" sci-fi z prostymi emocjami i charyzmatycznymi aktorami. Wcześniej na zoomboola.com pisaliśmy o "Sweet Revenge" — pierwszym horrorze z uniwersum Piątek 13-go od 16 lat.