"Wciągające Kino": Nowy thriller Matthew McConaughey "The Lost Bus" zapiera dech w piersiach

Paul Greengrass znów to zrobił — jego nowy thriller "The Lost Bus" jest nazywany napięciem nasiąkniętym i naprawdę przerażającym filmem katastroficznym.

Film może już pochwalić się 86% "świeżości" na Rotten Tomatoes, a krytycy zauważają, że Matthew McConaughey stał się główną atrakcją filmu, wnosząc swoją grą zarówno intensywność, jak i głębię do opowieści.

Fabuła oparta na prawdziwych wydarzeniach

Film czerpie z tragedii z 2018 roku — najbardziej niszczycielskich pożarów w historii Kalifornii. W centrum historii znajdują się kierowca autobusu szkolnego Kevin McKay (Matthew McConaughey) oraz nauczycielka Mary Ludwig (America Ferrera). Muszą ewakuować dziesiątki dzieci ze strawionego ogniem miasta Paradise. To wyścig z czasem, w którym każdy postój i każda decyzja może oznaczać różnicę między życiem a śmiercią.
Zwiastun filmu The Lost Bus
Film powstał na podstawie książki dziennikarki Lizzie Johnson "Paradise: One Town's Struggle to Survive an American Wildfire". Greengrass, znany z "The Bourne Ultimatum" i "United 93", po raz kolejny stawia na bezwzględny realizm.

Co mówią krytycy Większość recenzentów podkreśla potężną energię filmu:
  • "Od pierwszych minut ten film trzyma w napięciu. To kula czystego stresu opakowana w fascynującą historię" — pisze SHIFTER.
  • "To spektakl, który wymaga wielkiego ekranu. Płomienie to prawdziwa gwiazda tego show" — zauważa The Hollywood Reporter.
  • "McConaughey to centrum ciężkości filmu. Jego postać — wadliwy ojciec próbujący ocalić swojego syna i dzieci innych ludzi — absolutnie się sprawdza" — pisze New York Post.
Jest też trochę krytyki: niektórzy recenzenci wskazują na "schematyczny" scenariusz i nadmierne poleganie na CGI. Ale nawet sceptycy przyznają — trudno dyskutować ze skalą i napięciem filmu.

McConaughey w centrum uwagi

McConaughey gra zwykłego kierowcę autobusu, który zostaje zmuszony do wzięcia odpowiedzialności, gdy dorośli tracą kontrolę. Krytycy nazywają jego występ jednym z najlepszych od lat — przekonująco łączy zagubienie zwykłego człowieka z siłą bohatera, który musi działać.
Mężczyzna w czapce siedzi za kierownicą autobusu szkolnego, obok stoi przestraszona dziewczynka
Kadr z filmu The Lost Bus
Źródło:

Dlaczego to ważne

"The Lost Bus" to nie kolejny thriller katastroficzny. To historia o tym, jak ludzka odwaga wyłania się w najciemniejszych okolicznościach. Film dostarcza zarówno emocji, których pragnie publiczność, jak i przypomina o prawdziwej tragedii, której świadkami były tysiące ludzi.

Paul Greengrass stworzył film, który porównuje się do najlepszych filmów katastroficznych lat 90., ale jest całkowicie uziemiony i realistyczny. "The Lost Bus" przeraża, fascynuje i porusza — i wygląda na to, że stanie się jedną z głównych premier jesieni. Cyfrowa premiera już 3 października. Wcześniej na zoomboola.com sprawdzaliśmy, czy warto obejrzeć nowy horror "Weapons" — ten, który pochwalił nawet Stephen King.