Życie na pokazy: Tragiczny los sióstr syjamskich Daisy i Violet Hilton

Na początku XX wieku historia Daisy i Violet Hilton, sióstr syjamskich, stała się odzwierciedleniem okrucieństwa i hipokryzji społeczeństwa. Urodzone „ku uciesze publiczności”, od niemowlęctwa zaznały goryczy odrzucenia i wyzysku. Matka, która się ich wyrzekła, chciwi opiekunowie, cyniczni impresariowie – wszyscy widzieli w dziewczynkach jedynie źródło zysku.

Za kulisami pokazu dziwaków kryły się żywe dusze pragnące miłości, ciepła i szacunku. Wyrwawszy się z więzów wyzysku, siostry na krótki moment poczuły smak wolności, poznały radość twórczości i uznania. Jednak traumy przeszłości pozostawiły niezatarty ślad, a ich życiowa droga zakończyła się tragicznie. Redakcja zoomboola.com zaprasza do przeczytania pełnej dramatu historii życia dwóch sióstr.

Początek kariery

W 1908 roku w Brighton przyszły na świat niezwykłe bliźniaczki Daisy i Violet Hilton. Ich matka, samotna barmanka, odrzuciła dziewczynki. Zrośnięte w okolicy miednicy, siostry miały wspólny układ krążenia. Nie próbowano ich rozdzielać, ponieważ mogło to prowadzić do śmierci jednej z sióstr.

Właścicielka lokalu, w którym pracowała matka bliźniaczek, dostrzegła w nich możliwość zarobku i wykupiła maluchy. Nowa opiekunka Mary natychmiast zaczęła wykorzystywać siostry. Pokazywano je publiczności za pieniądze, a później wysyłano na występy na jarmarkach.

Mary nauczyła dziewczynki muzyki i tańca. W wieku ośmiu lat przywieziono je do Ameryki, gdzie spędziły resztę życia. Relacje z opiekunką były okrutne: za najmniejsze przewinienia siostry surowo karano.
Mary z małymi Daisy i Violet Hilton
Mary z małymi Daisy i Violet Hilton

Śmierć Mary i wyzwolenie

Po odejściu Mary życie sióstr zamieniło się w prawdziwe piekło pod władzą nowych opiekunów – córki Mary (Edith) i jej męża, byłego sprzedawcy balonów.

Małżeństwo całkowicie podporządkowało sobie życie młodych artystek. Niekończące się męczące tournée po kraju, doprowadzające do utraty przytomności, stały się ich surową rzeczywistością. Za najmniejszy błąd spotykała je surowa kara. Mąż, który nie stronił od przemocy, trzymał dziewczyny w strachu, grożąc wysłaniem ich do szpitala psychiatrycznego.
Daisy i Violet Hilton w dzieciństwie
Daisy i Violet Hilton w dzieciństwie
Pomimo cierpień, bliźniaczki cieszyły się niesamowitym sukcesem wśród widzów. Ich występy były niezwykle popularne, a prasa pełna była pochlebnych recenzji. Na szczycie sławy siostry zarabiały ogromne sumy, ale wszystkie pieniądze zabierali ich oprawcy.

Punkt zwrotny nastąpił, gdy dziewczyny miały 23 lata. Dzięki spotkaniu z wielkim iluzjonistą Houdinim, udało im się uwolnić z niewoli tyranów. Iluzjonista otworzył im oczy na ich prawdziwe położenie, co skłoniło siostry do walki o wolność (odwiedził jedno z ich występów, co umożliwiło mu rozmowę z dziewczynami).

W wyniku procesu sądowego Hiltonowie otrzymali nie tylko solidne odszkodowanie, ale co ważniejsze, upragnioną niezależność.
Daisy i Violet Hilton z Edith i Mayerem
Daisy i Violet Hilton z Edith i Mayerem

Wątpliwa miłość i narodziny dziecka

Daisy i Violet starały się utrzymywać pozory zwykłego życia, mimo swojej wyjątkowości. Podczas romantycznych randek, jak opowiadał ich przyjaciel, siostry zachowywały się, jakby nic niezwykłego się nie działo. Gdy jedna spędzała czas z kawalerem, druga zaszywała się z książką, udając, że nie zauważa co się dzieje.

Pomimo trudności, zbudowały udaną karierę w wodewilu i burlesce. W 1932 roku zagrały nawet w filmie "Dziwolągi" w reżyserii Toda Browninga, który opowiada historię wędrownej trupy cyrkowej.
Daisy i Violet Hilton w filmie „Dziwolągi”
Daisy i Violet Hilton w filmie „Dziwolągi”
A w 1934 roku Violet chciała poślubić swojego ukochanego, muzyka. Jednak ich wniosek odrzucono w 21 stanach, a władze Nowego Jorku uznały taki związek za „niemoralny”. Później Violet udało się wziąć ślub, ale małżeństwo nie trwało długo.

Daisy także próbowała znaleźć szczęście rodzinne. Według niektórych źródeł miała romans, w wyniku którego zaszła w ciążę, ale zdecydowała się oddać dziecko.

Zmierzch kariery

W kolejnych latach Daisy i Violet stanęły w obliczu poważnych trudności finansowych. Po upadku ich stoiska z hot dogami (które krótko prowadziły), siostry znalazły się w trudnej sytuacji w Charlotte, Północna Karolina.
Violet Hilton całuje się ze swoim ukochanym
Violet Hilton całuje się ze swoim ukochanym
Schronienie znalazły w parku przyczep, a pożywienie w lokalnym supermarkecie. Współczujący menedżer Charles Reed, zainspirowany niezwykłymi kandydatkami, zatrudnił je jako kasjerki, zgadzając się na bezprecedensowe warunki płacowe – jako dwie oddzielne pracownice.

Bliźniaczki pracowały w sklepie przez wiele lat, dzielnie znosząc ciekawość młodych klientów, próbujących zajrzeć pod ich sukienki. Oburzone dziewczyny odganiały natarczywe dzieci, uderzając je po rękach.

Pomimo życiowych trudności, Daisy i Violet pozostawały jednością, odrzucając wszelkie próby rozdzielenia ich lub poddania badaniom. Nauczyły się pokojowo i wspólnie rozwiązywać wszystkie problemy.
Daisy i Violet z Charlesem Reedem (z lewej)
Daisy i Violet z Charlesem Reedem (z lewej)

Śmierć

W styczniu 1969 roku siamskie bliźniaczki po raz pierwszy nie pojawiły się w pracy. Zaniepokojony ich nagłym zniknięciem Charles Reed, który zdążył się z nimi zaprzyjaźnić, próbował skontaktować się z siostrami, ale bezskutecznie.

Okazało się, że obie siostry zachorowały na grypę Hongkong – zdradliwą chorobę, szczególnie niebezpieczną dla kobiet w ich wieku. Reed martwił się o nie, codziennie wykręcał ich numer, ale one, nie chcąc niepokoić, często ignorowały telefony.

Pewnego styczniowego dnia, nie mogąc dodzwonić się do sióstr, zatroskany Reed pojechał do nich do domu. Cisza panująca w domu i zamknięte drzwi zmusiły go do wezwania policji. Przerażający widok ukazał się ich oczom: Daisy i Violet znaleziono martwe przy otworze wentylacyjnym. Najwyraźniej, próbując się ogrzać, podpełzły do źródła ciepła i tam zmarły.

Sekcja zwłok wykazała, że Violet przeżyła siostrę o kilka dni, ale osłabiona chorobą nie była w stanie wezwać pomocy. Siostry pochowano w jednej trumnie, łącząc je na zawsze w ostatnim miejscu spoczynku.
Grób Daisy i Violet Hilton
Grób Daisy i Violet Hilton

Perspektywa z boku

Internauci nadal żywo interesują się historią bliźniaczek syjamskich Daisy i Violet Hilton.

Wielu żałuje, że medycyna ubiegłego wieku nie pozwoliła siostrom żyć oddzielnie. Inni uważają, że ich los mógłby być doskonałym scenariuszem filmowym.

Czytelnicy współczują trudnemu losowi sióstr, zdając sobie sprawę, że ich własne problemy bledną w obliczu takich trudnych doświadczeń.

Ludzie również zauważają tragedię samotności, która dotknęła bliźniaczki: pozbawione możliwości pełnego kręgu towarzyskiego, siostry znajdowały pocieszenie i wsparcie tylko w sobie nawzajem.