Aktor Richard Gere na zawsze opuści Amerykę i przeprowadzi się do ojczyzny żony
Rezydencja o powierzchni 32 akrów, wcześniej należąca do muzyka rockowego Paula Simona, zawiera sześć sypialni, basen i domek gościnny. Gere nabył ją kilka lat temu, ale postanowił rozstać się z nieruchomością, by przeprowadzić się do Hiszpanii - ojczyzny jego żony, publicystki Alejandry Silvy, donosi In Style.
75-letni artysta wyjaśnił motywy swojej decyzji. Wyraził chęć bycia bliżej rodziny żony i podkreślił swoją miłość do hiszpańskiej kultury. Gere przyznał, że nigdy wcześniej nie mieszkał na stałe poza USA, więc nadchodząca przeprowadzka będzie dla niego nową przygodą: „Alejandra dała mi sześć lat życia w moim świecie, teraz moja kolej”, powiedział Gere. Aktor wyznał, że jest zakochany w Hiszpanii i jej radosnych mieszkańcach. Razem z parą do Europy wyruszą także ich dzieci. Gere zachowa jednak dom w Nowym Jorku.
Zoomboola.com przypomina, że z córką byłego wiceprezesa klubu piłkarskiego „Real Madryt” Alejandrą Silvą Gere poznał się w 2015 roku. Spotykali się przez trzy lata, po czym postanowili wziąć ślub.
W trakcie ich związku para doczekała się dwóch synów. Dodajmy, że Richard ma także dziecko z poprzedniego małżeństwa z aktorką i modelką Carey Lowell. Para oficjalnie związała się w 2002 roku, choć wcześniej Carey i Richard byli w związku prawie siedem lat, z czego trzy lata mieszkali razem.
Natomiast w małżeństwie z pierwszą żoną, modelką Cindy Crawford, dzieci się nie pojawiły. Ich związek trwał tylko cztery lata. Co ciekawe, mimo głośnego statusu obojga uczestników tej historii, małżeństwo nie pozostawiło znaczącego śladu w ich życiu.
Więcej o życiu osobistym Richarda Gere, jego drodze do sukcesu i głośnych rolach w kinematografii - przeczytacie w biografii.