Jack Nicholson jest gotowy, aby powrócić do filmów 15 lat po swoim ostatnim filmie

zaktualizowano
Aktor Jack Nicholson, który ma już, pamiętajcie, 87 lat, postanowił, że nadszedł czas, aby przestać siedzieć w domu i planuje powrót do kina. A to 15 lat po wydaniu jego ostatniego filmu - "How Do You Know", w którym zagrał ojca głównego bohatera.

Według Dailymail, ostatnio widziano go publicznie w 2023 roku, kiedy uczestniczył w meczu koszykówki Los Angeles Lakers, po którym legendarny "Jack Torrance" zniknął z widoku. Został w domu, nie przyjmował gości. Podobno jednak nadal ma dużo energii, a jego bliscy pomogli mu schudnąć i zadbać o zdrowie.

Plotki rzekomo dotarły do Jacka, według Radar Online, że już został pochowany i jest poważnie chory, ale on się z tego tylko śmieje. My w redakcji także uważamy, że jest za wcześnie, aby gwiazda zakończyła swoją karierę aktorską. Spójrz na Clinta Eastwooda: ma teraz 94 lata, a nie tylko nadal robi filmy, ale także w nich gra.
Jack Nicholson
Aktor, reżyser i producent Jack Nicholson, znany z filmu 'The Shining'
Nicholson wygląda na całkiem żywego. Możesz się o tym przekonać: ostatnio jego córka Lorraine zamieściła selfie z nim na Instagramie: uśmiecha się, pełen energii, a jego spojrzenie wciąż jest bystre i pełne pewności siebie.

I teraz postanowił wrócić do Hollywood. Insiders mówią, że chce pokazać wszystkim, że nie jest chorym samotnikiem, jak wszyscy myślą. Chce wrócić do centrum uwagi i robić to, co potrafi najlepiej - grać w filmach.

Oczywiście, nie jest jeszcze jasne, czy ma wystarczająco energii, ale wszyscy cieszą się, że znów jest pewny siebie i bardziej przypomina dawnego siebie. Schudł, czuje się dobrze, wstaje wcześnie i czyta wiadomości o różnych filmach. Wyraźnie bada grunt.
Lorraine i Jack Nicholson
Gwiazda 'One Flew Over the Cuckoo's Nest' Jack Nicholson z córką Lorraine
Osobiście cieszymy się, że Nicholson wraca. Jest niewątpliwie jednym z najbardziej utalentowanych aktorów wszech czasów, a miliony widzów, jesteśmy pewni, będą zachwycone widząc Jacka w nowych filmach.

Tymczasem jest powód, aby ponownie obejrzeć jego najlepsze filmy. Nie polecamy "The Shining", ponieważ jest już szeroko omawiane. Zamiast tego, sprawdź "Five Easy Pieces" (film drogi o pianiście, który znalazł się w National Film Registry) lub nasz redakcyjny ulubieniec "The Passenger", gdzie Nicholson przyjmuje tożsamość zmarłej osoby.

Ale dość o Jacku. Nie chodzi tylko o Nicholsona. Na przykład, emerytowany Daniel Day-Lewis także planuje wielki powrót. Pisaliśmy, że wystąpi w debiutanckim filmie swojego syna: Lewis nawet pracował nad scenariuszem. Krótko mówiąc, weterani są w grze, i to coś, z czego można się cieszyć.