Od Playboya do dramatu: Anderson zaskakuje
"The Last Showgirl" w reżyserii Gii Coppoli to historia Shelly, byłej tancerki z Las Vegas, która po 30 latach na scenie próbuje zacząć od nowa, jednocześnie naprawiając relacje z córką. Ten intymny dramat o akceptacji, macierzyństwie i kruchej nadziei na drugą szansę natychmiast przyciągnął uwagę krytyków i publiczności.
Źródło:
imdb.com
Nieoczekiwana transformacja
Krytycy podkreślają, że Anderson, po raz pierwszy od dawna, gra zamiast pozować. Bez zbędnej pompy, z przejmującą szczerością i nawet autoironią. Jej postać nie jest karykaturą, lecz żywą, wrażliwą kobietą, w której portrecie łatwo dostrzec osobistą historię samej aktorki."Nikt nie mógłby zagrać Shelley tak jak Anderson. Jest przejmująca, urocza, prawdziwa," mówi krytyk filmowy Sheila O'Malley. Na Rotten Tomatoes, film ma ponad 80% "świeżości", a nawet ci, którzy byli sceptyczni wobec powrotu słynnej blondynki przyznają: to jest jej najbardziej szczera rola w całej karierze.

Źródło:
imdb.com
Co jest nie tak?
Silna gra Andersona nie ratuje "The Last Showgirl" przed oczywistymi wadami—scenariusz momentami się dłuży, a tempo wydaje się zbyt wolne. Na IMDb film ma tylko 6,5 punktu, a opinie są podzielone: niektórzy nazywają film "czułym i przemyślanym," podczas gdy inni narzekają, że jest "schematyczny, nie podejmuje ryzyka i nie zgłębia psychologii głównego bohatera."Ponadto film nie mógł uniknąć porównań do "Showgirls" (1995)—temat życia za kulisami jest zbyt podobny, podobnie jak tytuł. Wielu widzów odebrało to jako celowe nawiązanie do skandalicznego dramatu z lat 90., ale bez ironii—przyjmując nowy, znacznie poważniejszy ton.
Reinterpretacja i Szczerość
Warto wspomnieć, że ten film jest naturalną kontynuacją nowego wizerunku Pameli Anderson. W ostatnich latach świadomie zrezygnowała z operacji plastycznych i przestała nosić makijaż publicznie, stając się symbolem naturalnego starzenia się.Film bez Wielkich Tytułów, ale z Wielkim Znaczeniem
Film nie został nominowany do Oscara, ale Anderson się tym nie martwi. "Nie spodziewałam się tego. Jak zawsze mówię, zwycięstwo jest w pracy. Musiałam robić to, co naprawdę kocham. Musiałam to zrobić dla duszy," powiedziała aktorka w wywiadzie dla magazynu Elle.
Źródło:
imdb.com
Ale jeśli interesuje cię zobaczenie Pameli w sposób, w jaki jej nigdy wcześniej nie znałeś—'The Last Showgirl' zdecydowanie zasługuje na twoją uwagę. Tak, film wyszedł niedoskonały. Ale być może właśnie w tym tkwi jego prawda. Czy jesteś gotowy zobaczyć zupełnie inną Pamelę Anderson? Jeśli już oglądałeś 'The Last Showgirl', jak oceniłeś jej powrót? Porozmawiajmy w komentarzach!