Arnold Schwarzenegger to niekwestionowany król kina akcji. Publiczność po raz pierwszy zwróciła na niego uwagę na początku lat 80. dzięki "Conan the Barbarian" (1982), "Conan the Destroyer" i wreszcie oryginalnemu "The Terminator" (1984).
To właśnie wtedy złota era Schwarzeneggera nabrała rozpędu. W ciągu następnej dekady dostarczył to, co wielu fanów uważa za jego największe hity akcji: "Commando", "Predator", "Total Recall", "True Lies" i "Terminator 2", który publiczność pokochała jeszcze bardziej niż oryginał (pierwszy film ma ocenę 8,1 na IMDb, podczas gdy sequel zdobył imponujące 8,6).
Źródło:
imdb.com
Ale pomimo kultowego statusu i karierotwórczego znaczenia dla Austriackiego Dębu, oryginalny "The Terminator" przyniósł Schwarzeneggerowi skromne 75 000 dolarów jako jednorazową wypłatę, według ScreenRant. Żadnych bonusów, żadnego udziału w zyskach, żadnych dodatkowych wypłat. Po uwzględnieniu inflacji to około 227 000 dolarów w 2025 roku – wciąż dość skromnie jak na dzisiejsze standardy Hollywood.
Kontrakt odzwierciedlał ówczesną rzeczywistość: niskobudżetowy projekt (6,4 miliona dolarów) z relatywnie nieznanym aktorem w Hollywood. Schwarzenegger zarobił 4400 dolarów za każde wypowiedziane słowo, mając łącznie zaledwie 17 kwestii dialogowych. Choć film zarobił dwunastokrotność swojego budżetu, zbierając 78,3 miliona dolarów na całym świecie, aktor nie zobaczył ani grosza ponad swoje pierwotne 75 tysięcy.
Podstawowa gażę Schwarzeneggera za "Terminator 2" (1991) wskoczyła do 15 milionów dolarów (około 35,4 miliona w dzisiejszych pieniądzach). Tym razem z 700 wypowiedzianymi słowami każde kosztowało 21 428 dolarów. To oznacza, że kultowe "Hasta la vista, baby" kosztowało Carolco Pictures okrągłe 85 714 dolarów.
Jego wypłata za trzeci film "Terminator" z 2003 roku osiągnęła rekordowe 30 milionów dolarów (około 52,5 miliona dzisiaj). Czwartą część opuścił, pełniąc funkcję gubernatora Kalifornii. Za powrót w "Terminator Genisys" (2015) zgarnął 20 milionów dolarów.
Jego najbardziej dochodowy film
Według samego Arnolda Schwarzeneggera, największą wypłatę w karierze przyniósł mu film "Twins" z 1988 roku. Zoomboola.com przypomina: "Twins" to komedia, w której Arnold Schwarzenegger i Danny DeVito grają bliźniaków rozdzielonych po urodzeniu. Drastyczna różnica w ich wyglądzie – która napędza połowę komizmu filmu – wyjaśniona jest eksperymentem genetycznym. Różnica w charakterach wynika z otoczenia: postać Arnolda dorastała w sterylnych warunkach pod ścisłą dyscypliną, podczas gdy bohater DeVito wychowywał się w niebezpiecznej dzielnicy.
Źródło:
https://www.imdb.com
Oto dlaczego tak świetnie się to opłaciło. Projekt Universal był ryzykowny, ponieważ była to pierwsza poważna rola komediowa Schwarzeneggera, a budżet nie był ogromny. Studio nie mogło sobie pozwolić na wysokie zaliczki, więc Schwarzenegger, reżyser Ivan Reitman i Danny DeVito zgodzili się na udział w zyskach.
To forma odroczonego wynagrodzenia, gdzie aktorzy, reżyserzy lub inni członkowie ekipy otrzymują procent od zysków filmu zamiast (lub oprócz) stałej opłaty z góry.
Aktor otrzymał około 20% wszystkich przychodów z projektu – nie tylko z kinowej dystrybucji (film zarobił 216 milionów dolarów na całym świecie), ale także z praw telewizyjnych, sprzedaży wideo i merchandisingu. Łącznie "Twins" przyniosło Schwarzeneggerowi ponad 40 milionów dolarów. W dzisiejszych pieniądzach to około 109,2 miliona dolarów.
Variety zacytowało słowa Schwarzeneggera z programu Andy'ego Cohena:
W 2016 roku w programie In Depth z Grahamem Bensingerem aktor nazwał to swoją najlepszą decyzją. Według Schwarzeneggera Universal nigdy więcej nie zaproponowało podobnej umowy: "To stało się tak historyczną umową, że studio nigdy więcej nie zaoferowało niczego podobnego."To więcej niż te [40 milionów dolarów]. To więcej niż jakikolwiek film, jaki kiedykolwiek robiłem.
Sprawdzanie faktów
Przykład Arnolda zainspirował inne gwiazdy. Tom Hanks na przykład zrezygnował ze stałych pensji za "Forrest Gump" i "Szeregowiec Ryan" na rzecz procentowych umów od światowych wpływów kinowych. Według ScreenRant, "Forrest Gump" przyniósł mu 60 milionów dolarów, podczas gdy "Saving Private Ryan" zarobił szacunkowo od 30 do 40 milionów dolarów.
„Terminator 2" to najbardziej dochodowy film w karierze Arnolda Schwarzeneggera
- Werdykt:
Najbardziej dochodowym filmem w karierze Arnolda Schwarzeneggera były „Bliźniaki" z 1988 roku. Przyniosły mu ponad 40 milionów dolarów dzięki nietypowemu dla kinematografii tamtych czasów formatowi odliczeń procentowych od dystrybucji.