Legenda rocka Ozzy Osbourne odszedł

Rockowy muzyk zmarł nieco ponad dwa tygodnie po swoim pożegnalnym koncercie, który zorganizował po tym, jak zdał sobie sprawę, że czasu zostało mu niewiele. Osbourne miał 76 lat.

O śmierci wokalisty poinformował Sky News, powołując się na jego rodzinę. "Z niewypowiedzianym smutkiem musimy ogłosić, że nasz ukochany Ozzy Osbourne odszedł dziś rano. Był z rodziną i otoczony miłością" - brzmiało oświadczenie wydane przez bliskich gwiazdy rocka.
Ozzy Osbourne z żoną i dziećmi
Ozzy Osbourne odszedł w otoczeniu rodziny
Źródło: media społecznościowe
Krótko po tym, jak wieść o śmierci Ozzy'ego się rozeszła, oficjalne konto Metalliki na X opublikowało zdjęcie wokalisty z emoji złamanego serca. Zespół był jednym z wykonawców, którzy wzięli udział w ostatnim koncercie Osbourne'a w Birmingham.

Przez lata zmagał się z chorobą Parkinsona, a ostatnio doszły do tego inne problemy zdrowotne. W końcu muzyk stracił zdolność chodzenia, więc swój ostatni koncert dał na siedząco.
Ozzy Osbourne wykonuje swój hit "Paranoid" po raz ostatni
Redakcja zoomboola.com przypomina czytelnikom: ostatni koncert Osbourne'a i Black Sabbath odbył się 5 lipca i przyciągnął ponad 40 tysięcy osób na miejscu. Kolejne trzy miliony widzów oglądało go online. W show wystąpili Black Sabbath, Metallica i cała plejada legendarnych rockowych wykonawców. Planowany jest dokument o tym niezwykłym wydarzeniu.