Tak — to rzeczywiście gwiazda "Borata" i "Dyktatora", który z ironicznego klauna przemienił się w umięśnionego superzłoczyńcę do roli w Marvelu.
Przygotowania do roli Mefisto
Powód tej metamorfozy? Mefisto (Demon). Baron Cohen wcielił się w złoczyńcę w serialu "Ironheart", gdzie pojawia się w finale pierwszego sezonu i najwyraźniej stanie się kluczowym antagonistą w przyszłych projektach Marvela.Według magazynu Men's Fitness miał zaledwie trzy tygodnie na przygotowanie się do roli — i nie tylko zabrał się do roboty, ale połączył siły z Alfonso Morettim, trenerem znanym w Hollywood jako "Dyktator Dyscypliny".

Źródło:
@sachabaroncohen
W Sasze zawsze tkwił sportowiec
Baron Cohen nie przyszedł na treningi od zera. Uprawiał kickboxing, pływał w otwartych wodach, a aktywność fizyczna zawsze była normą w jego rodzinie: ojciec grał w rugby, matka była mistrzynią pływacką, a babcia prowadziła zajęcia fitness do 99. roku życia.Ale nigdy wcześniej nie osiągnął takiej kondycji fizycznej. Teraz Sacha to nie tylko "ten facet z Borata" — to zaskakująco przekonujący Mefisto, który może stanąć oko w oko nawet z Iron Manem.
Dlaczego warto trenować i dbać o formę jak Sacha
Amerykańska ekspertka medyczna Mallory Christopherson (certyfikowana specjalistka w dziedzinie chiropraktyki i medycyny sportowej) twierdzi: aktywność fizyczna to nie tylko sposób na "ładny wygląd".
Źródło:
@sachabaroncohen
Dodatkowo treningi spowalniają zmiany związane z wiekiem. Aktywność fizyczna wzmacnia kości i mięśnie, zmniejsza ryzyko osteoporozy i utraty sprawności ruchowej.
Szczególną rolę odgrywają ćwiczenia siłowe: utrzymują masę mięśniową i pomagają uniknąć kontuzji typowych dla dojrzałego wieku. To nie tylko kwestia estetyki — to niezależność i długofalowe zdrowie.

Źródło:
@sachabaroncohen
A my w zoomboola.com dodalibyśmy, że po treningach człowiek nie tylko lepiej wygląda, ale czuje się bardziej energiczny, odporniejszy na zmęczenie i choroby. Więc trenuj jak Sacha i niech w twoim życiu też znajdzie się miejsce dla bohatera — nawet jeśli na początku wyglądasz jak Borat. Kluczem jest konsekwencja. I odrobina diabelskiej dyscypliny.