"Kpop Demon Hunters" na szczycie amerykańskiego box office, wyprzedza horror "Weapons"

Spis treści:
Animowany film Netflixa nie tylko wypełnił kina podczas 1150 pokazów w USA, ale również zdominował amerykański box office, wyprzedzając horror "Weapons".

Debiutanckie wyniki box office, według Variety, osiągnęły około 20 milionów dolarów, co robi wrażenie — szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że film jest dostępny cyfrowo już od ponad dwóch miesięcy.

Fabuła jest prosta, ale ma haczyk: dziewczęca grupa K-pop Huntrix występuje na scenie w dzień, a nocą przemienia się w łowczynie demonów. Wszystko się zmienia, gdy odkrywają, że ich rywale, chłopięcy zespół Saja Boys, wcale nie są ludźmi — to właśnie demony, które powinny niszczyć.

Co ludzie kochają

Największą siłą filmu jest jego styl. Animacja jest jasna, płynna i wizualnie odważna. Efekty specjalne działają bezbłędnie, a paleta kolorów oparta na chłodnych tonach tworzy wyjątkową atmosferę.
Zwiastun Kpop Demon Hunters
Muzyka to kolejny atut. Ścieżki dźwiękowe nie tylko zdobią — stają się częścią historii: widzowie mówią, że finałowy utwór przyprawia ich o dreszcze, a poszczególne numery przekształcają się w pełnoprawne opery popowe. Nawet ci, którzy nie są fanami K-popu, przyznają, że dodali piosenki do swoich playlist po obejrzeniu.

Publiczność szczególnie chwali bohaterki. Wydają się prawdziwe, z własnymi słabościami i humorem. Rumi i jej zmagania z wewnętrznymi lękami stały się jedną z najbardziej wzruszających linii fabularnych, a dynamika "wrogowie do kochanków" dodała filmowi dodatkowego uroku.

Na podstawie ocen użytkowników IMDb dał filmowi 7,7 na 10, podczas gdy Rotten Tomatoes ocenił go na 97% "świeżości". Ogólna ocena RT projektu:
Kpop Demon Hunters to zabawna rozrywka rodzinna z zaraźliwą energią i jaskrawymi kolorami, plus oszałamiająca ścieżka dźwiękowa.
Rotten Tomatoes

Czego ludzie nie lubią

Główną skargą jest fabuła. Jest przewidywalna, czasem banalna i zbyt szybko przeskakuje przez ważne szczegóły. Historie niektórych bohaterek wydają się niedopracowane: na przykład przeszłość Rumi zostaje wspomniana wcześnie, ale ledwo zbadana. Zakończenie też wydaje się pośpieszne.
Trzy kreskówkowe dziewczyny w kolorowych ubraniach stojące na scenie z mikrofonami
Kadr z Kpop Demon Hunters
Źródło:
Są też problemy z dialogami: nie zawsze brzmią organicznie, a mimika postaci czasem nie pasuje do dubbingu. Niektórzy widzowie nie połączyli się też z designem postaci — zbyt stylizowanym i oderwanymi od rzeczywistości.

Podsumowując: jasne, fabuła cię nie zaskoczy, ale film wygrywa czymś innym — stylem, porywającą muzyką i energią, która urzeka nawet tych, którzy nie uważają się za fanów K-popu. To pozytywny film animowany z humorem, przyjaźnią i naciskiem na to, że bycie niedoskonałym to coś całkowicie normalnego. My w zoomboola.com śmiało mówimy: warto obejrzeć. Na kilka godzin na pewno znajdziesz się w jasnym, emocjonalnym i absolutnie wyjątkowym świecie, gdzie gwiazdy popu walczą z demonami przy mocnych kawałkach.