Film, którego nigdy nie widziałeś w kinach: Najdroższy "Terminator" trwa zaledwie 12 minut

26 września Linda Hamilton kończy 69 lat — i to doskonała okazja, żeby przypomnieć sobie Sarah Connor nie tylko z kultowego "Terminator", "Judgment Day" i "Dark Fate", ale także z jednego rzadkiego projektu, o którym niewiele osób wie.

W 1996 roku James Cameron stworzył wyjątkowy krótkometrażowy film dla Universal Studios o nazwie "T2 3-D: Battle Across Time" — kontynuację historii, w której widzowie stali się bezpośrednimi uczestnikami bitwy między ludźmi a maszynami.

To nie był zwykły film, lecz atrakcja, którą wielu fanów wciąż nazywa "prawdziwą trzecią częścią" serii.

O czym opowiada film

"T2 3-D: Battle Across Time" kontynuuje historię z "Judgment Day" i przywraca widzów do legendarnych bohaterów.
Zwiastun T2 3-D: Battle Across Time
Korporacja Cyberdyne prezentuje swoje najnowsze osiągnięcie — terminatory serii T-70. Nagle na ekranie pojawia się Sarah Connor (Linda Hamilton) ze swoim synem Johnem (Edward Furlong): ostrzegają ludzi przed nadchodzącą katastrofą i przerywają prezentację.

Do teatru wdziera się T-1000 (Robert Patrick) i na oczach publiczności wybucha strzelanina. Wszystko wygląda niesamowicie realistycznie — Sarah walczy z wrogiem, a T-800 (Arnold Schwarzenegger) przyjeżdża na motocyklu przez portal czasowy, by uratować Johna.

Podróżują do mrocznej przyszłości, gdzie toczy się wojna przeciwko maszynom, i stają twarzą w twarz z nowym potworem Skynet — gigantycznym T-1000000 zrobionym z płynnego metalu.

Jak zareagowali widzowie

Opierając się na recenzjach z IMDb, fani serii byli zachwyceni: niektórzy nazywali show "prawdziwym trzecim filmem o Terminatorze", inni twierdzili, że to najlepsza przygoda 3D w ich życiu.

Wielu przyznawało, że moment z motocyklem wjeżdżającym prosto do teatru "porwał ich umysły", a obecność wszystkich czterech kluczowych aktorów — Arnolda, Lindy Hamilton, Edwarda Furlonga i Roberta Patricka — sprawiła, że atrakcja stała się obowiązkowym doświadczeniem.
Aktorka Linda Hamilton w okrągłych okularach i czapce, aktor Edward Furlong z opaską na głowie
Linda Hamilton i Edward Furlong w scenach z T2 3-D: Battle Across Time
Źródło:
Dla wielu widzów to nie była tylko rozrywka, ale pełnoprawna kontynuacja ukochanej historii, którą cenili wyżej niż późniejsze filmy z serii.
Jako kontynuacja serii Terminator film oferuje wciągającą, pełną akcji fabułę, która będzie miłym bonusem dla fanów filmów.
Użytkownik IMDb Zooha-47207

Jak powstała atrakcja

Prace nad "T2 3-D" rozpoczęły się na początku lat 90.: Universal planowało atrakcję ze show kaskaderskim, ale firma Landmark zaproponowała połączenie kina z akcją na żywo.
Plakat filmu przedstawiający Arnolda Schwarzeneggera w skórzanej kurtce trzymającego strzelbę
Plakat filmu T2 3-D: Battle Across Time
Źródło:
James Cameron był początkowo sceptyczny, ale po zobaczeniu koncepcji sam wyreżyserował krótkometrażówkę. Budżet osiągnął rekordowe 60 milionów dolarów, z czego 24 miliony poszły na 12-minutowy film — jeden z najdroższych w przeliczeniu na minutę w historii.

Do filmowania użyto ciężkiego zestawu dwóch kamer ważącego 200 kg, a efekty specjalne testowano w hangarze lotniskowym. Atrakcja działała przez ponad dwadzieścia lat do 2020 roku, dając milionom widzów wyjątkową szansę wejścia do uniwersum Terminatora.

"T2 3-D" to wyjątkowy przypadek, gdy historia kultowego filmu otrzymała swoją kontynuację nie na ekranach kin, ale w parku rozrywki. Wcześniej na zoomboola.com opowiadaliśmy o trzech zapomnianych rolach Toma Feltona, o których nawet nie wiedziałeś.