7 filmów, które były nieprzerwanie kręcone przez ponad 10 lat

Są filmy, które powstają w kilka miesięcy i potem są zapominane. A są też takie, które tworzy się 10-20 lat — i stają się legendami. Oto 7 długoterminowych projektów, które były warte każdego roku spędzonego na produkcji.

Boyhood (2014)

Przez 12 lat Richard Linklater zbierał swoich aktorów, by uchwycić prawdziwe dojrzewanie głównego bohatera - od dziecka do studenta. Film nie miał ścisłego scenariusza: co roku Linklater, Ethan Hawke, Patricia Arquette oraz młody Ellar Coltrane omawiali, co działo się w ich życiu i przekształcali to w sceny.

Film "Boyhood" stał się głównym eksperymentem dekady w narracyjnym kinie i przedmiotem studiów w programach filmowych. Widzieliśmy ludzi dorastających w różnych filmach i serialach telewizyjnych. Ale nigdy nie widzieliśmy, aby to działo się w tak krótkim czasie ekranowym. To właśnie czyni 'Boyhood' wyjątkowym. Nie ma innego dzieła, które można by bezpośrednio z nim porównać., zauważa znany krytyk Roger Ebert.
Kadr z filmu "Boyhood": młody Ellar Coltrane w koszulce w paski leży na trawie
"Boyhood" został nakręcony przez 12 lat
Źródło:

The Thief and the Cobbler (1993)

Richard Williams rozpoczął pracę nad tym filmem animowanym w 1964 roku, czerpiąc inspirację z opowieści wschodnich i perskich miniatur. Jednak tworzenie postępowało powoli: reżyser jednocześnie kręcił reklamy i pracował nad animacjami do dużych filmów, takich jak "Who Framed Roger Rabbit".

W ciągu 15 lat animator ukończył zaledwie 15 minut materiału. Kiedy Warner Bros. dołączyło do projektu w 1990 roku, tempo przyspieszyło. Ale Williams, jak przypomina Indiewire, był strasznym perfekcjonistą, ciągle przekraczając budżety i terminy. W rezultacie studio odebrało mu projekt.

Film został wydany bez udziału autora, sprowadzając jego wizję do standardowego formatu kreskówki dla dzieci. Oryginalna wersja reżyserska—już symbol twórczego perfekcjonizmu—została pokazana publiczności przez Williamsa dopiero 51 lat po rozpoczęciu pracy.
Kadr z filmu animowanego "The Thief and the Cobbler": Wschodnia księżniczka i sułtan
Reżyserowi zajęło 51 lat stworzenie filmu animowanego "The Thief and the Cobbler"
Źródło:
Co ciekawe, "The Thief and the Cobbler" zainspirował Disneya do stworzenia filmu animowanego "Aladdin". Zespół animatorów opierał się na wizualnych rozwiązaniach Williamsa—jest to szczególnie widoczne w obrazach pałacu, scenach złożonej geometrii i stylistyce wschodniego otoczenia. Tym samym "The Thief and the Cobbler" jest przykładem, jak nieuznane w swoim czasie arcydzieło zdołało zmienić bieg historii.

The Evil Within (2017)

Andrew Getty, spadkobierca naftowego imperium, postanowił wydać swoje miliony na horror "The Evil Within"—swój pierwszy i jedyny film. Sam napisał scenariusz, oparty na jego własnych koszmarach, i wykorzystał swoją rezydencję jako miejsce kręcenia.

Reżyser rozpoczął pracę w 2002 roku, ale filmowanie przebiegało z przerwami i stopniowo pogrążało się w chaosie z powodu braku doświadczenia Getty'ego. W miarę postępu prac, pieniądze się kończyły, problemy się mnożyły, a aktorzy odchodzili (i nawet umierali). Jednak Andrew, napędzany szalonymi ambicjami, nie porzucił swojego dzieła. Posłuchaj uważnie, a usłyszysz, jak mamrocze za kulisami: W porządku, naprawimy to później.

13 lat później Getty zmarł, nie doczekawszy się premiery—film został ukończony przez inny zespół. Dziś "The Evil Within" nazywany jest najdziwniejszym horrorem dekady i to prawda: paranoja i obsesja reżysera są odczuwalne w każdym kadrze.
Kadr z filmu "The Evil Within": mężczyzna w białej koszulce z przerażeniem przyciska plecy do luster
"The Evil Within" był kręcony przez 15 lat
Źródło:

Zabij to i wyjedź z tego miasta (2020)

14 lat osobistej terapii — tak reżyser Mariusz Wilczyński opisuje swoje dzieło animowane. Początkowo był to krótki film, ale po śmierci bliskich osób Wilczyński zdecydował się przekształcić go w pełnometrażowe wyznanie.

Każda scena grozy została stworzona ręcznie, a przez surrealistyczne obrazy reżyser komunikował się z tymi, których już nie ma. W krótkim czasie odeszli ludzie, którzy byli dla mnie ważni. Nie miałem czasu się z nimi pożegnać, robię to przez moją animację, cytuje polski magazyn filmowy Ekrany.
Kadr z filmu animowanego "Zabij to i wyjedź z tego miasta": tramwaj jedzie ciemną ulicą
"Zabij to i wyjedź z tego miasta" – 14 lat osobistej terapii reżysera
Źródło:

Blood Tea and Red String (2006)

Stworzenie tego filmu poklatkowego zajęło 13 lat. Powód? Reżyserka Christiane Cegavske pracowała nad nim prawie samodzielnie, ręcznie tworząc każdą scenę. Wykonanie lalki, budowa scenografii, ukończenie sceny; każda z tych czynności to małe zwycięstwo, dzieli się Cegavske.

Jej wysiłki się opłaciły. Widzowie zauważyli, że to właśnie długotrwała i skrupulatna praca nadała kreskówce hipnotyzującą estetykę. Na Rotten Tomatoes "bajka dla dorosłych" uzyskała 92% aprobaty, a krytycy nazwali ją prawdziwym dziełem sztuki outsidera.
Kadr z kreskówki "Blood Tea and Red String": trzy lalkowe myszy siedzą przy stole i grają w karty
"Blood Tea and Red String" zostało stworzone przez reżyserkę samodzielnie
Źródło:

Why is Yellow the Middle of the Rainbow? (1994)

To nie tylko dokument, ale kronika rodzinna obejmująca 14 lat. Reżyser Kidlat Tahimik filmował życie swojej rodziny na Filipinach od 1980 do 1994 roku — przez ich osobiste wydarzenia uchwycono historię kraju.

Ten film to rzadki przykład, jak domowe nagrania stają się częścią światowego kina. Przypomina również, że szczera perspektywa autora może czasem być znacznie cenniejsza niż duże budżety. Nic dziwnego, że krytyk Christopher Pavsek powiedział: Rzeczywiście, jest niewiele takich filmów, jeśli w ogóle jakieś są....
Kadr z filmu "Why is Yellow the Middle of the Rainbow?": grupa ludzi z żółtym plakatem na demonstracji
"Why is Yellow the Middle of the Rainbow?" – kronika rodzinna obejmująca 14 lat
Źródło:

Coffee and Cigarettes (2003)

Najspokojniejszy długoterminowy projekt na tej liście. Jim Jarmusch rozpoczął pracę nad "Coffee and Cigarettes" w 1986 roku i ukończył projekt 18 lat później. Wszystko zaczęło się od krótkometrażowego filmu, a następnie reżyser stopniowo dodawał nowe epizody z udziałem ikonicznych artystów, takich jak Iggy Pop i Roberto Benigni.

Każda winieta to rozmowa przy stole, ale razem tworzą one portret pokolenia. "Jarmuschowi udało się zebrać tak różnorodną obsadę, jaką można sobie wyobrazić. Odcinek, w którym raperzy GZA, RZA i Bill Murray intelektualnie dyskutują o kaszlu palacza i ziołowych środkach zaradczych, może przyciągnąć nawet najbardziej zagorzałego sceptyka takich dzieł," pisze użytkownik na platformie IMDb.
Cate Blanchett z długimi czarnymi włosami w scenie z filmu "Coffee and Cigarettes"
"Coffee and Cigarettes" powstawało przez 18 lat i stało się portretem pokolenia
Źródło:
Te filmy przypominają, że sztuka nie przestrzega terminów i nie toleruje pośpiechu. Prawdziwe historie dojrzewają powoli, czasami przez ból, straty i tysiące klatek. Takie filmy stają się nie tylko zjawiskami kulturowymi, ale także zmieniają samo podejście do tworzenia filmów. Udowadniają, że czasami proces jest ważniejszy niż wynik. A może są to najprawdziwsze filmy ze wszystkich?