40 sekund materiału pokazało Jamesa Sunderlanda, spowite mgłą miasto, pielęgniarki i Pyramid Heada — wszystko znajome z gry. Ale widzowie uznali zwiastun za zbyt schematyczny: "klimat filmu akcji", "przesada ze straszakami" i "niepotrzebne CGI" — takie komentarze zbierały dziesiątki polubień.
Co pokazał zwiastun
W klipie bohater James Sunderland w wykonaniu Jeremy'ego Irvine'a ("War Horse") otrzymuje list od zmarłej żony Mary (Hannah Emily Anderson) i wyrusza do przeklętego miasta.Kamera uchwyciła ujęcia mglistego Silent Hill, przerażających pielęgniarek i znajomą postać Pyramid Heada — główną maskotkę serii. Na papierze wszystko jak w grze, ale widzowie nazwali wizualną realizację "zbyt sterylną" i "hollywoodzką".
O czym jest film
Fabuła filmu opiera się na kultowym Silent Hill 2. James traci żonę, ale po trzech latach otrzymuje od niej list. Zdaje się wzywać go do ich "wyjątkowego miejsca", gdzie spędzili miesiąc miodowy.Krytyka widzów
Komentarze pod zwiastunem mówią same za siebie:- "Moje zaniżone oczekiwania były za wysokie" — @mjschlosser
- "Dlaczego James wygląda jak postać z 'Supernatural'?" — @phil7865
- "CGI to wróg ludzi. Im więcej CGI używasz, tym gorszy będzie twój film" — @marcanthony8873
- "Dziwnie widzieć spód hełmu Pyramid Heada [to po prostu czarna tkanina]" — @Jamesviolaofficial
Źródło — gra
Silent Hill 2 (2001) stał się złotym standardem psychologicznego horroru. Gra po raz pierwszy pokazała, że główny bohater może być zwykłym człowiekiem, a strach płynie nie tylko od potworów, ale z osobistej winy. W 2024 roku udany remake studia Bloober Team został ciepło przyjęty przez graczy, przypominając, jak potężna naprawdę jest historia Jamesa.
Źródło:
youtube.com
Czy warto czekać na premierę?
"Return to Silent Hill" trafi do kin 23 stycznia 2026 roku, dwadzieścia lat po pierwszej adaptacji. I mimo krytyki zwiastuna, zainteresowanie filmem jest ogromne: kultowe grono fanów serii wciąż żyje, a samo Silent Hill pozostaje symbolem koszmaru i psychicznego bólu.Pełny film rozstrzygnie wszystko: czy stanie się godnym spadkobiercą legendy, czy powtórzy los zapomnianych adaptacji? Wcześniej na zoomboola.com pisaliśmy o zwiastunie "Anemone", gdzie starzejący się Daniel Day-Lewis odkrywa fantastyczną istotę.