Książka Dnia: "The Secret History" — idealna powieść dla miłośników "mrocznej akademii"

Spis treści:
Wśród recenzentów literatury na YouTube ta książka utrzymuje swoją popularność od wielu lat — i nie bez powodu.

Powieść Donny Tartt "The Secret History" to mroczna, wyrafinowana i absolutnie hipnotyzująca opowieść. Fabuła czyta się jak najlepsze thrillery, a atmosfera sprawia, że czujesz się, jakbyś wszedł na wymarzoną uczelnię.

O czym to jest?

Biedny, ale ambitny student Richard trafia do ekskluzywnej grupy studiującej klasykę na elitarnej uczelni w Nowej Anglii. Jego profesor to charyzmatyczny i tajemniczy geniusz, a pięcioro kolegów z grupy to równie dziwne postaci — jakby wyszli z antycznej greckiej tragedii.

Richard czuje się jak outsider... dopóki nie staje się wspólnikiem morderstwa.

Dlaczego warto przeczytać

To nie tylko kryminał — to powolne zstępowanie w ciemność. Historia zaczyna się od morderstwa, a stamtąd nie szukasz odpowiedzi na pytanie "kto?", tylko zadajesz sobie coś zupełnie innego: dlaczego? Co musi się stać, żeby grupa utalentowanych i uprzywilejowanych studentów zrobiła coś potwornego?
Pisarka Donna Tartt w czarnym ubraniu patrzy w kamerę obok okładki książki z małym pingwinem
Donna Tartt i okładka The Secret History
Gotycka atmosfera uczelni, filozoficzne dialogi o dobru, złu i pięknie, dziwne imprezy, dylematy moralne i uczucie nadchodzącej katastrofy. Przeczytasz jeden rozdział — zostaniesz do świtu.

Nie ma jeszcze ekranizacji — i szczerze mówiąc, to skandal. Fani od lat marzą o miniserialu i może się to w końcu stanie. Więc zdecydowanie warto przeczytać. Tak, to gruba książka, ale zaufaj nam: warto. To jedna z tych powieści, które kształtują gust.

Poza tym to idealny sposób na rozpoczęcie poznawania twórczości Tartt, bo to był debiut pisarki. Co ciekawe, książka stała się bestsellerem natychmiast po publikacji. Według Wikipedii, pierwsze wydanie zamówiono w nakładzie 75 000 egzemplarzy (w porównaniu ze standardowymi 10 000 dla debiutu). A wcześniej na zoomboola.com opowiadaliśmy o "We Have Always Lived in the Castle" — przerażającej baśni o rodzinie znienawidzonej przez całe miasteczko.