82-letni Harrison Ford opowiedział, że kontynuuje grę w filmach dla zabawy

zaktualizowano
Żywa legenda Hollywoodu, 82-letni Harrison Ford, uchylił rąbka tajemnicy nad swoim niegasnącym entuzjazmem do aktorskiego fachu. W niedawnym wywiadzie, poświęconym premierze drugiego sezonu serialu „Terapia”, Ford przyznał, że kino to dla niego przede wszystkim możliwość podtrzymania „niezbędnego ludzkiego kontaktu”.

Czerpię z tego [procesu kręcenia] życiowy kontakt z ludźmi. Mogę fantazjować razem z ludźmi o dużych umiejętnościach i doświadczeniu... Praca z nimi to przyjemność.
Ford dla Vanity Fair
Podczas rozmowy aktor niespodziewanie nazwał się „nieco głupkowatym” człowiekiem, zauważając, że widzowie najwyraźniej mają tendencję do odbierania go zbyt poważnie. Według niego, wizerunek surowego aktora powstał w sposób, który jest dla niego niepojęty. „Szczerze mówiąc, wszystko, co kiedykolwiek robiłem, to komedia,” – przekazuje słowa Forda magazyn Vanity Fair.
Harrison Ford
Harrison Ford
Zoomboola.com przypomina, że nowy serial z udziałem Forda, „Terapia”, zaczął się ukazywać w zeszłym roku. Wystąpił w nim także gwiazdor „Jak poznałem waszą matkę”, aktor Jason Segel.

Serial opowiada o psychoterapeucie Jimmym (Segel), który postanawia mówić pacjentom wszystko, co o nich myśli, łamiąc zasady etyki zawodowej. Ford gra w serialu starszego kolegę Jimmy’ego, u którego zdiagnozowano chorobę Parkinsona.