Ale nawet nie myśl o pauzowaniu: ta historia wciąga od pierwszych minut i prowadzi przez warstwy namiętności, zdrady i podwójnych gier z taką maestrią, że po prostu nie możesz oderwać wzroku.
Wydany w 2016 roku południowokoreański film w reżyserii Park Chan-wooka to nie tylko thriller. To elegancki spektakl w trzech aktach, gdzie każdy akt odkrywa nową prawdę, jednocześnie miażdżąc wszystkie poprzednie założenia. Fabuła czerpie inspirację z powieści Sarah Waters "Fingersmith", ale przenosi akcję do Korei lat 30. XX wieku, podczas japońskiej okupacji.

Źródło:
imdb.com
Ale wszystko schodzi z utartych torów: zamiast intryg i knowania pojawia się coś znacznie niebezpieczniejszego — uczucia. Prawdziwe, przeszywające, zakazane.
Każda scena tutaj jest wyważona do perfekcji: od ruchu dłoni po szmer jedwabiu. To kino, gdzie sceny erotyczne przeplatają się z psychologią, a wizualne piękno nie maskuje dramatu, lecz go potęguje. I choć film może czasami wydawać się zbyt powolny lub ozdobny — wytrwaj. Nagroda będzie hojna.

Źródło:
imdb.com
Jeśli kochasz niekonwencjonalne dramaty z przepiękną kinematografią, silnymi kobiecymi postaciami i nieoczekiwanymi zwrotami — "The Handmaiden" powinna znaleźć się na szczycie twojej listy. Nieprzypadkowo film może pochwalić się 96% oceną na Rotten Tomatoes, a wielu krytyków nazywa go
arcydziełem Park Chan-wooka, które jest naprawdę wspaniałe na wielu poziomach. Wcześniej na zoomboola.com pisaliśmy o filmie "Dark Waters" — prawdziwej historii, która sprawi, że pomyślisz dwa razy o każdej kropli wody.